,,Bitwa na głosy" to nowy programy telewizyjnej Dwójki. W muzycznym show "bić się" będą drużyny pod wodzą gwiazd. Każda z nich zorganizowała casting w swoim rodzinnym mieście. Urszula Dudziak przyjeżdża do Zielonej Góry...
- Oczywiście, że do mnie dzwoniła. Cieszę się, że Ula znów będzie z nami - zdradza nam jej przyjaciółka Jadwiga Korcz-Dziadosz, która z gwiazdą mieszkała po sąsiedzku i codziennie razem chodziła z nią do szkoły.
Zobacz też: Z Urszulą Dudziak zaatakuj Golców, Feela i Wiśniewskiego!
Pani Jadwiga zaangażowała się już w bitwę. Podczas walentynkowego koncertu, w którym wystąpili wokaliści ze Studia Piosenki Rezonans, działającego w Domu Harcerza, poszła do instruktora Ireneusza Sawickiego: - Ci młodzi rzucili mnie na kolana! Muszą wystąpić w ,,Bitwie" - zachęcała.
I. Sawicki przyznaje, że pomagał w wypełnianiu zgłoszeń.
- Nie wiem, ile osób przyjdzie na casting, ale na pewno Rezonans będzie w Palmiarni - dodaje I. Sawicki, który razem z żoną Elżbietą uczy śpiewu. Obecnie na zajęcia chodzi 50 osób, od pięciu lat wzwyż...
Może w Palmiarni spotkamy też przyjaciółkę U. Dudziak? J. Korcz-Dziadosz przyznaje, że się wybiera pod palmy. Czy już przygotowała jakąś piosenkę? Przecież w przeszłości musiała śpiewać razem z gwiazdą?
- A pewnie. Byłam nawet z nią w chórze. Jak Ula stała za mną i śpiewała mi do ucha, to nawet mi wychodziło. Głos mam donośny. Ale któregoś razu zachorowała - wspomina zielonogórzanka. - Jak zaczęłam śpiewać, to dyrygent spojrzał na mnie takim wzrokiem, że zaraz ucichłam. A że inteligentna jestem od urodzenia, to śpiewałam ,,na rybkę".
Dlatego pani Jadzia nie wystąpi w castingu. Ale będzie trzymać kciuki za innych wokalistów. I obiecuje, że zaangażuje cały Zielonogórski Uniwersytet Trzeciego Wieku, w którym działa, by później wspierał naszą drużynę SMS-ami.
A warto, bo zwycięskie miasto dostanie nagrodę pieniężną na cele charytatywne.
- Nasza gwiazda wybrała akcję ,,Uniwersytet dzieciom", więc tym bardziej nam zależy, by tę rywalizację wygrać - mówi rzecznik Uniwersytetu Zielonogórskiego Ewa Sapeńko. - Rozpropagowaliśmy casting nie tylko na wydziale artystycznym. Liczymy, że wystartują w nim nasi studenci. A potem będą wysyłać SMS-y.
W Palmiarni nie zabraknie też przedstawicieli Studia Piosenki Erato z Zielonogórskiego Ośrodka Kultury. Krzysztof Mroziński, który szkoli młodzież, przyznaje, że zainteresowanie ,,Bitwą" wśród młodych jest.
- Też zachęcam, gdzie tylko mogę, by startować w takich programach. To wielka szansa, spotkać wielu profesjonalistów, szkolić się pod ich okiem - mówi Grzegorz Hryniewicz, inicjator muzycznych spektakli i koncertów. - Na pewno w castingu weźmie udział moja siostra Małgorzata. Sam nie wystartuję, bo pracuję w kilku szkołach, studiuję jeszcze na dwóch kierunkach. Więc gdybym jakiś trafem się dostał, nie miałbym czasu na występy w telewizji, bo nawet weekendy mam zajęte.
Ekspedientka Jolanta Boruć od zawsze śpiewa. Cokolwiek robi. ,,Bitwa" to dobra okazja, by się sprawdzić i poznać podobnych sobie ludzi.
- Wiem, że szanse mam niewielkie, ale traktuję ten program jako przygodę. Trzeba korzystać z okazji - przyznaje.
U. Dudziak, która często bywa w Zielonej Górze, wierzy, że uda się jej stworzyć wspaniałą drużynę. Wszak miała okazję słuchać, jak gra Big Band Uniwersytetu Zielonogórskiego prowadzony przez Jerzego Szymaniuka. Ba, razem z nim nagrała płytę ,,Zawsze Zielona".
- Nawet jeśli nie wygramy, to przecież takie telewizyjne show dla miasta jest wyśmienitą promocją - podkreśla J. Korcz-Dziadosz. - A dla nas to fajna zabawa.
"Bitwa na głosy" oparta jest na licencji amerykańskiego show "Clash of the Choirs". W walce weźmie udział osiem drużyn pod wodzą gwiazd m.in. Golców, Nataszy Urbańskiej, Piotra Kupichy, Krzysztofa Cugowskiego. Casting w Palmiarni rozpocznie się w niedzielę o 10.00.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
