Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urząd marnuje pieniądze na listy - skarżą się Czytelnicy. Takie jest prawo - tłumaczą w magistracie.

Leszek Kalinowski
- Zgodnie z zasadami postępowania administracyjnego musieliśmy wysłać aż tyle pism - mówi Daniel Sawicki z urzędu miasta
- Zgodnie z zasadami postępowania administracyjnego musieliśmy wysłać aż tyle pism - mówi Daniel Sawicki z urzędu miasta fot. Paweł Janczaruk
Dorodne drzewo wycięli w sobotę, wolną od pracy, żeby nie było śladu - pisze krośnianin. - Kto wyraził na to zgodę? Inny mieszkaniec miasta dzwoni do gazety: - To skandal, żeby urząd wydawał bez sensu pieniądze na korespondencję z nami.

Krośnianin informuje, że przy ul. Kościuszki 8, naprzeciwko cukierni i sklepu Stenia, wycięto dorodne drzewo. Burmistrz na to pozwolił, bo dobrze żyje z właścicielem sklepu. Bo to na jego prośbę zniszczono drzewo. Cukiernia funduje torty na różne imprezy okolicznościowe, więc burmistrz się odwdzięczył… - pisze mieszkaniec.

W urzędzie miasta słyszymy, że wpłynął wniosek o wycięcie dwóch lip. Stały one blisko pawilonu handlowego. Obumierały, pnie były spróchniałe. Po sprawdzeniu, czy tak jest faktycznie, naczelnik wydziału gospodarki nieruchomościami, ochrony środowiska i rolnictwa urzędu miasta wystąpił pisemnie do starostwa powiatowego o udzielenie zgody na wycięcie drzew. Odbyły się oględziny wskazanych drzew. Tym razem z udziałem przedstawicieli nie tylko urzędu miasta, lecz i starostwa. Jak informuje inspektor Józef Dudczak - w trakcie oględzin stwierdzono, że z powodu ubytków, zaawansowanego rozkładu drewna i odległości od pawilonu handlowego, lipa zagraża bezpieczeństwu ludzi i mienia. Starosta wydał więc decyzję o usunięcie jednego drzewa. Wykonali to pracownicy Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej.

A co do wypieków Steni? Owszem urząd z nich korzysta np. zabrali je uczestnicy programu telewizyjnego ,,Jaka to melodia".
- Zapłaciliśmy za nie - podkreśla doradca burmistrza ds. kontaktów z mediami Daniel Sawicki.
Inny sygnał dotarł do redakcji od mieszkańca, który martwi się tym, że urząd bez sensu wydaje publiczne pieniądze.

- Sąsiad chce wybudować kotłownię. W tej sprawie urząd przysłał mi pisma i dokumenty. Zapłacił za to 5,80 zł. Jak wynika z listu, wysłany on został do 27 osób - opowiada nasz Czytelnik. - Tak nie może być, to marnotrawstwo! Skandal! A wy tu piszecie, że urząd chce być bliżej ludzi. A tu ganić trzeba za takie wyrzucanie pieniędzy w błoto.

Jak się dowiadujemy w urzędzie miasta, takiego zachowania wymaga prawo, które dziś jest jednakowe dla osób stawiających małą dobudówkę, jak i hipermarket.
- Chodziło o małe pomieszczenie 2,70 na 2,70 metrów. W sprawie budowy wysłaliśmy pismo do czterech mieszkańców bezpośrednio sąsiadujących z osobą, która chciała tę dobudówkę do domu postawić - tłumaczy D. Sawicki. - Od jednego sąsiada dostaliśmy negatywną odpowiedź. Prosi on burmistrza o zmianę decyzji. Wtedy to pismo poszło do Kolegium Odwoławczego. Chcieliśmy też dowiedzieć się, czy będzie ta inwestycja oddziaływać na innych mieszkańców.

Zgodnie z postępowaniem administracyjnym urząd musiał wysłać odpowiednie pisma do 27 osób. Sąsiad, który już wcześniej protestował, ponownie podtrzymał zdanie. Wpłynęły jeszcze dwa pisma. Jedna osoba, po otrzymaniu wyjaśnień w urzędzie, wycofała swój sprzeciw. Drugi mieszkaniec nie przyszedł do magistratu…

- Wydaliśmy więc decyzję pozytywną, bo nie mieliśmy podstaw, by zachować się inaczej - dodaje D. Sawicki. - I zgodnie z prawem musieliśmy wysłać do tych wszystkich osób zawiadomienia. Teraz znów mają czas na odwołanie. Jeśli takie będą, trzeba będzie odesłać sprawę do Kolegium Odwoławczego.
Tymczasem inwestor wciąż nie może rozpocząć budowy. Takie jest prawo… Urzędnicy muszą go przestrzegać, czy się to im podoba czy nie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska