Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

- Urząd popełnił błąd wycinając teraz drzewo w Przylepie - twierdzi Piotr Reda, dendrolog

(kf)
fot. Mariusz Kapała
- Ptaki na pewno gniazdowały na tym drzewie, choć nie ma już na to dowodów - uważa Piotr Reda, dendrolog, który oglądał szczątki dębu.

- Należy złożyć skargę na postępowanie policji, która zamiast legitymować mieszkańców powinna ścigać sprawców wycinki - nie kryje wzburzenia Krzysztof Worobiec, prezes Stowarzyszenia Sadyba.

Worobiec przytacza art. 127 ustawy o ochronie przyrody, który mówi, iż kto umyślnie narusza zakazy obowiązujące w stosunku do roślin, zwierząt lub grzybów objętych ochroną gatunkową podlega karze aresztu albo grzywny.
Przypomnijmy jednak, że urząd gminy Zielona Góra, który wydał decyzję o wycince, zaprzecza, iż na dębie gniazdowały ptaki.

- Ptaki na drzewie były na pewno, choć nie ma już na to dowodów - uważa Piotr Reda, dendrolog, który dzisiaj oglądał szczątki dębu. - Urząd popełnił błąd usuwając je w tym czasie. Wycinka powinna nastąpić w okresie bezlistnym, najpóźniej w marcu. Natomiast dąb nadawał się do usunięcia, bo był mocno wypróchniały.

Przypomnijmy, że mieszkańców ul. Turystycznej w Przylepie najbardziej zasmuciło właśnie to, że drzewo poszło pod topór w maju. - Być może należało je wyciąć, ale na pewno nie teraz - uważa Łukasz Szadurski.

Profesor Leszek Jerzak, przyrodnik z Uniwersytetu Zielonogórskiego podejrzewa, że w dziupli mogły mieszkać nietoperze. - A one podlegają ochronie - zauważa L. Jerzak.
- Teraz i to trudno stwierdzić, nie znalazłem odchodów nietoperzy - informuje Reda. - Także w tym przypadku dowody są zniszczone.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska