Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urząd Skarbowy sprawdzi na Facebooku "szlachtę, która nie pracuje". Zobaczcie przykłady!

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Archiwum/Gazeta Pomorska
Anonimowość w internecie jest fikcją, użytkownicy pozostawiają wiele śladów - ostrzega skarbówka i podaje przykłady, jak użytkownicy z Kujaw i Pomorza sami zastawiają na siebie sidła.

Publikowanie zdjęć samochodów, motocykli, mieszkań i innych nieruchomości - na to fiskus szczególnie zaciera ręce. Jeżeli np. na Facebooku chwalimy się życiem, na które (według deklaracji podatkowych, nas nie stać) jest wielce prawdopodobne, że zostaniemy zdemaskowani przez „Cybercentrum”, czyli skarbowy „biały wywiad”. Jeśli jeszcze piszemy o sobie „szlachta, która nie pracuje”, to - naprawdę - sami zastawiamy na siebie sidła.

Zdradzi adres IP, nazwa hosta czy numer telefonu

Najczęściej  popełnianym błędem jest jednak reklamowanie niezarejestrowanej działalności gospodarczej lub prowadzenie jej fan page’a!  

Polecamy także: Sprzedajesz przez internet? Uważaj na „biały wywiad”. Poluje!

- W Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Celno-Skarbowym w Toruniu działa Referat Wsparcia Centrum Kompetencyjnego „Cybercentrum” - informuje Bartosz Stróżyński, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy.

Zadaniem referatu jest ograniczenie skali tego zjawiska oraz poprawa prawidłowości rozliczeń podatkowych i wyeliminowanie z obszarów nieujawnionych źródeł przychodów, sprzedaży internetowych.

Wiele osób widząc, że sprzedaż w internecie stale rośnie, przerzuca swoją aktywność z realnego świata do wirtualnego, a nowo powstałe podmioty wybierają często tylko ten kanał dystrybucji. I tu pojawia się pokusa aby „zaoszczędzić” na płaceniu podatków i uchylać się od obowiązków względem skarbu państwa.

- Anonimowość w sieci internetowej jest fikcją. Użytkownicy pozostawiają wiele śladów, część z nich nieświadomie (adres IP, nazwa hosta - red.), niektóre świadomie (telefony, informacje na portalach społecznościowych - red.). - dostrzega rzecznik IAS.

Porównując ze sobą fakty i informacje uzyskane w trakcie monitorowania sprzedawców dokonujących transakcji w sieci z istniejącymi bazami danych w organach podatkowych, można ustalić konkretne osoby, które zajmują się taką działalnością.
Sami sprzedawcy wielokrotnie wskazują organom podatkowych informacje o podmiotach, które sprzedają po zaniżonych cenach lub oferują produkty podrobione. Takie informacje przyczyniają się do objęcia podejrzanych monitoringiem i ewentualnie do wytypowania do przeprowadzenia kontroli.

Do najczęściej wykrywanych nieprawidłowości w naszym regionie należą m.in. zaniżanie przychodów przez niewykazywanie sprzedaży za pośrednictwem portali aukcyjnych i sklepów internetowych. To także ukrywanie rzeczywistych rozmiarów prowadzonej działalności, jak np. sprzedaż z wykorzystaniem kont zarejestrowanych na inne osoby; wystawianie faktur i innych dokumentów sprzedaży przez osoby nieuprawnione lub nieistniejące; prowadzenie niezarejestrowanej działalności gospodarczej czy brak dokumentacji podatkowej.

W ostatnim czasie na Kujawach i Pomorzu stwierdzono np. sprzedaż poza ewidencją akcesoriów dla psów na portalu Facebook oraz odzieży przez serwis Allegro.

25 lat więzienia za fikcyjne faktury

Przykładem może być również ujawnienie usług fotograficznych oferowanych za pośrednictwem profilu założonego na Facebook’u przez osobę nie prowadzącą formalnie działalności gospodarczej.

- Ci, którzy dopuszczają się łamania prawa muszą liczyć się z koniecznością zapłaty zaległego podatku wraz z odsetkami i ewentualnymi sankcjami przewidzianymi w ustawach podatkowych (75 proc. podatek od nieujawnionych źródeł, sankcja VAT - red). Dodatkowo, niezgłoszenie działalności gospodarczej, niewypełnianie obowiązków składania zeznań podatkowych i nieopłacanie należnych podatków z tytułu sprzedaży za pośrednictwem sieci to przestępstwa lub wykroczenia skarbowe - ostrzega Bartosz Stróżyński.

Polecamy także: Nielegalny handel w internecie. Fiskus z Bydgoszczy znajdzie każdą polską Krysię27

W zależności od rodzaju popełnionego czynu, okoliczności jego popełnienia oraz kwoty uszczuplonej należności budżetu państwa, sprawcy może grozić mandat, kara grzywny, kara ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności.
Należy także pamiętać, że zgodnie z nowelizacją kodeksu karnego, od 1 marca 2017 roku za wystawianie fikcyjnych faktur VAT oraz ich podrabianie i przerabianie w celu użycia jako autentycznych, może grozić kara nawet 25 lat więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Urząd Skarbowy sprawdzi na Facebooku "szlachtę, która nie pracuje". Zobaczcie przykłady! - Gazeta Pomorska

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska