Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

USA. W New Jersey zginęła w strzelaninie czteroosobowa polska rodzina. Strzelał emigrant spod Rzeszowa?

OPRAC.:
Łukasz Solski
Łukasz Solski
pexels.com
Społeczność New Jersey jest wstrząśnięta po tym, gdy w niedzielę w Linden, w New Jersey, zginęła czteroosobowa polsko-amerykańska rodzina. Mogło to być morderstwo połączone z samobójstwem. Policja skomentowała tylko, że uważa się, że wśród zabitych jest sprawca - Krzysztof N., emigrant spod Rzeszowa.

Lokalne władze podały, że do tragedii doszło w niedzielę przed godz. 9.30 rano. - Kiedy policja przybyła na miejsce, znalazła dwoje rodziców martwych wraz z nastoletnią dziewczyną. Nastoletni chłopiec był w stanie krytycznym, ale zmarł później w szpitalu – podała telewizja ABC.

- Jesteśmy w bezpośrednim kontakcie z lokalną policją. Linden to dom dla wielu Polaków. Łączymy się w bólu z całą społecznością. Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci tą tragedią - napisał na Twitterze konsul generalny RP w Nowym Jorku Adrian Kubicki.

ABC cytuje kilkoro sąsiadów nie zidentyfikowanej jeszcze rodziny. Digna Alvarez, która była w domu ze szwagierką, usłyszała krzyk dziecka, ale myślała, że „ktoś bawił się z psem”. "Nigdy nie było żadnych problemów, żadnych bójek - nic. Bardzo mili ludzie, kiedy tylko potrzebowałeś pomocy, pomagali nam" - zapewniał Alvarez.

- Inny sąsiad, Roman Zygadro, załamał się na miejscu zdarzenia. Jak powiedział funkcjonariuszom, sądzi, że nastolatka była jego uczennicą – relacjonuje ABC. - Byli bardzo miłą rodziną, dobrymi sąsiadami - on był elektrykiem, ona kosmetyczką - dodał Zygadro.

- W tej chwili nie jesteśmy pewni, co sprawiło, że strzelec popełnił takie okrucieństwo. [...] Proszę wszystkich o modlitwę. Po prostu nie ma słów, aby opisać traumę, złamane serce i smutek, którego wszyscy doświadczamy - napisał na Facebooku burmistrz Linden, Derek Armstead.

Christian Reyes przyjaźnił się z ojcem rodziny. - Dorastał w liceum, przebywał wokół tej samej grupy przyjaciół, zawsze był (…) osobą spokojną, opanowaną - powiedział Reyes.

Według ABC inni opisują sytuację inaczej. Jedna z kobiet, która nie chciała podać nazwiska, zauważyła, że były problemy.

- Czasami rzeczywiście strzelał ze swojej broni. Kilka lat temu na podwórku musieli wezwać policję, ale nigdy nie uwierzyłabym, że zrobi coś takiego - powiedziała.

Policja skomentowała tylko, że uważa się, że wśród zabitych jest strzelec.

Według Onetu, rodzina N. w USA mieszkała od lat. Krzysztof wraz z żoną Justyną przeprowadzili się tam z okolic Rzeszowa, skąd pochodzili. Ich dzieci (13 i 14 lat) urodziły się już w Stanach Zjednoczonych.

Źródło:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: USA. W New Jersey zginęła w strzelaninie czteroosobowa polska rodzina. Strzelał emigrant spod Rzeszowa? - Nowiny

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska