Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Ustawa kagańcowa" pozbawia sędziów prawa do prywatności?

o
Michał Wójcik
Michał Wójcik fot. adam jankowski / polska press
Tzw. ustawa represyjna nałożyła na sędziów i prokuratorów obowiązek pisemnego ujawnienia przynależności do zrzeszeń i stowarzyszeń. Czas na przekazanie takiej informacji to miesiąc od 14 lutego, czyli dnia wejścia w życie ustawy. Potem dane będą publikowane w Biuletynach Informacji Publicznej. To naruszanie prawa do prywatności i tajemnicy lekarskiej – powiedziała Onetowi Katarzyna Wesołowska Zbudniewek z łódzkiego SO.

Jeżeli sędzia lub prokurator odmówi przekazania oświadczenia o przynależności do zrzeszeń i stowarzyszeń, może to zostać uznane za delikt dyscyplinarny. Zdaniem sędziów jednak przekazanie takiej informacji może naruszać gwarantowane przez konstytucję prawo do prywatności. Chodzi konkretnie o art. 51, ust. 1 i 2, zgodnie z którym „władze publiczne nie mogą pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawnym” oraz art. 58, zgodnie z którym „każdemu zapewnia się wolność zrzeszania się”.

W rozmowie z Onetem, sędzia Katarzyna Wesołowska-Zbudniewek z łódzkiego Sądu Okręgowego zwraca uwagę na to, że jeśli ktoś po amputacji piersi należy do Stowarzyszenia Amazonek, to postępując zgodnie z „ustawą kagańcową”, będzie musiał ujawnić swoją chorobę.

Rządzący chcieli się dowiedzieć, do jakich – krytycznych wobec władzy – stowarzyszeń należą sędziowie i prokuratorzy, ale w efekcie mogą zagrozić bezpieczeństwu ich i ich rodzin.

Kolega, sędzia powiedział mi, że w swoim miejscu zamieszkania budują drogę i do realizacji tego przedsięwzięcia potrzebne jest stowarzyszenie, które będzie obejmowało kilka domów. Dotarcie do adresu tego sędziego, po upublicznieniu w sieci listy stowarzyszeń, do których on należy, będzie dziecinnie proste – mówi Onetowi sędzia Wesołowska-Zbudniewek.

Zdaniem łódzkiej sędzi, taki przepis z „ustawy kagańcowej” zwiększy możliwości wywierania nacisków przez rządzących. Upublicznienie danych o przynależności do stowarzyszeń może dać wiedzę na temat chorób sędziów lub ich dzieci czy też wyznania, z którym się identyfikują.

Onet przypomina, że jeszcze na etapie prac nad ustawą represyjną, Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwracała uwagę na to, że regulacje nadmiernie będą ingerowały w prywatność sędziów i mogą narazić ich na ujawnienie informacji wrażliwych.

Z kolei wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik w rozmowie z Onetem wskazuje na to, że sędziowie muszą być maksymalnie bezstronni i w związku z tym konieczne jest ujawnienie ich przynależności do stowarzyszeń.

Obywatele, którzy stają przed sądem mają prawo wiedzieć, z kim może ewentualnie sympatyzować osoba orzekająca w ich sprawie – mówi Onetowi wiceminister.

Wiceminister uważa też, że nowy przepis nie narusza sfery prywatnej, zaś najdalej w życie prywatne ingerują oświadczenia majątkowe, które są składane przez sędziów i polityków i nie budzą takiego oburzenia.

Źródło: Onet

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Ustawa kagańcowa" pozbawia sędziów prawa do prywatności? - Kurier Poranny

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska