Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ustawiczne kształcenie i wysoki poziom nauki w szkołach zawodowych to zadanie dla systemu edukacji

(staw)
Małgorzata Kolodowska, Patrycja Sochacka, Pola Gasiewicz z Zespołu Szkół Budowlanych w Zielonej Górze
Małgorzata Kolodowska, Patrycja Sochacka, Pola Gasiewicz z Zespołu Szkół Budowlanych w Zielonej Górze Fot. Paweł Janczaruk
Ustawiczne kształcenie dorosłych i nowoczesne szkoły zawodowe to warunki rozwoju regionu, który potrzebuje wykształconych specjalistów nie tylko po studiach.

W tym roku zacznie się w woj. duży projekt finansowany z dotacji unijnych, który ma podnieść poziom kształcenia w szkołach zawodowych ("Lubuska Szkoła Zawodów"). Ma on młodzieży dać lepsze kwalifikacje, a przedsiębiorcom zapewnić potrzebnych fachowców.

Fachowiec niekoniecznie po studiach
Jest to problem, który od wielu lat nie ma rozwiązania - młodzi po ukończonych szkołach nie znajdują zatrudnienia, a w firmach brakuje pracowników o odpowiednich kwalifikacjach.
- Region nie będzie mógł się rozwijać bez odpowiednio wykształconych ludzi - mówił senator Stanisław Iwan na konferencji w Urzędzie Marszałkowskim, na którym promowany był projekt "Lubuska Szkoła Zawodów" i mówiono przy okazji o edukacji w woj. lubuskim. - Za moich czasów, na studia inżynierskie szło się po technikum, po zawodówkach - wspominał Iwan. - Sam, co za zawsze z dumą podkreślam, jestem po technikum. Naszym firmom są potrzebni wykształceni ludzi i niekoniecznie po studiach, bo dla nich jest mniej miejsc pracy. Musimy odbudować etos zawodowego wykształcenia.

Unia dokłada

W regionie są realizowane projekty, które mają poprawić edukację w regionie na różnych poziomach nauczania. Zmiany te mogą być wprowadzane m.in. dzięki dotacjom z Europejskiego Funduszu Społecznego. Wczoraj przy okazji promocji projektu w Urzędzie Marszałkowskim w Zielonej Górze, dyrektor EFS Iwona Miś-Kwiatkowska pokazała skalę wsparcia. Np. na zakładanie przedszkoli, wykształcenie kadry, zajęcia w pierwszych latach edukacji małych Lubuszan wydano ponad 12,8 mln zł, a złożonych jest 128 wniosków. Na programy rozwojowe dla młodzieży w szkołach, zajęcia dodatkowe, innowacyjne formy nauczania przeznaczono już 27,4 mln zł. Na projekty związane z kształceniem zawodowym - ponad 11 mln zł. Kształcenie ustawiczne, czyli dorosłych otrzymało wsparcie ponad 3,8 mln zł. Podniesienie umiejętności kadry nauczycielskiej otrzymało dotacje warte ponad 5 mln zł, a pobudzenie aktywności mieszkańców wsi i małych miejscowości - prawie 1 mln zł.

Mniej, ale na wyższym poziomie

Lubuski wicekurator oświaty Ferdynand Sańko poruszył w swoim wystąpieniu problem kształcenia zawodowego i ustawicznego. Region nie może się tu pochwalić dobrymi wynikami nauczania. Nie służy temu nauczanie tego samego zawodu w wielu szkołach. Placówki rywalizują wtedy o uczniów, aby przetrwać i poza tym brakuje pieniędzy na skuteczne podniesienie poziomu kształcenia w powtarzających się kierunkach.
Dobrym objawem jest rosnąca liczba uczniów w technikach i szkołach zawodowych. Jeszcze dużo do poprawy jest w systemie kształcenia dorosłych. - Potrzeba nam porządków w sieci szkół - mówił wicekurator.
Jest nadzieja na zmiany, bo służyć ma temu państwowa reforma szkolnictwa i projekty finansowane z pieniędzy Unii, które wykorzystują lokalne warunki edukacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska