Utknęli na tym placu

Teren w pobliżu Bricomarche jest rozkopany i wygląda na to, że do zakończenia inwestycji potrzeba jeszcze kilku miesięcy. Handlowcy obawiają się, że zimą będą musieli dalej tłoczyć się ze swoimi straganami wokół hali sportowej. Czy słusznie?

Próbowaliśmy dowiedzieć się, kiedy plac targowy będzie gotowy, ale nikt nie chciał wypowiadać się na ten temat.

- Nie umiem nic w tej sprawie powiedzieć - powiedział nam kierownik miejskich targowisk Janusz Halarewicz. - Proszę spytać w przedsiębiorstwie wodociągów i kanalizacji, bo to oni są liderem konsorcjum, które zajmuje się inwestycją. Zaglądam na plac budowy niemal codziennie. Nic nie mogę przyspieszyć, bo nie jestem inwestorem.

Gdy próbowaliśmy dowiedzieć się czegoś więcej od prezesa GPWiK Zenona Nowaka, usłyszeliśmy, że "nie będzie wychodził przed pana Malicę", bo za tę inwestycję odpowiedzialny jest naczelnik wydziału inwestycji urzędu miasta.
Niestety, naczelnik Marek Malica był nieuchwytny. Nie odbierał telefonu stacjonarnego, ani komórki.

Wiceprezydent Józef Wąsik niewiele wiedział na interesujący nas temat. - Z tego co wiem kończą się tam prace ziemne i te związane z odwodnieniem terenu - poinformował nas. - Budowa na pewno nie zostanie zakończona w tym miesiącu, ale nie wiem do kiedy potrwa.

Lepiej zorientowany w tej kwestii okazał się Marcin Patyk z biura prezydenta miasta.

- Powodem opóźnienia prac budowlanych jest zbyt duża wilgotność gruntu - powiedział M. Patyk. - Po zdjęciu humusu robotnicy natrafili na wiele takich miejsc. Trzeba było ponownie przeprowadzić badania geologiczne i odwodnić ten teren. Woda została odpompowana, a teren wzmocniony. Rozpoczęło się już układanie polbruku.

Jak się dowiedzieliśmy, wykonawca chce przygotować aneks do umowy, który przedłuży termin zakończenia inwestycji do ostatniego dnia marca.

Budowa placu targowego rozpoczęła się 15 sierpnia, a jej koszt ma wynieść prawie 7 mln zł.