Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga kierowcy! Badanie techniczne pojazdu za tyle samo, czy na pewno?

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Krzysztof Łokaj
Sprawność techniczna samochodów i motocykli ma być lepiej diagnozowana - przewiduje przyjęty przez Radę Ministrów projekt ustawy.

Każdy pojazd silnikowy musi trafić do diagnosty w określonym w dowodzie rejestracyjny czasie: nowy po 3 latach, a starsze co rok. A wszystkie, niezależnie od rocznika, są sprawdzane przez fachowca, gdy zdecyduje o tym policjant lub inspektor transportu drogowego, zaniepokojeni złym stanem zatrzymanego pojazdu, choćby czarnym dymem wydobywający się z rury wydechowej.

Za taki przegląd diagnosta pobiera jedną urzędową opłatę - 99 złotych.

W przyszłości, zgodnie z nową ustawą, opłata nie zmieni się, ale właściciel auta będzie się musiał mieć na baczności, bo niezameldowanie się na czas w stacji kontroli pojazdów, będzie go kosztowało nie tylko wspomniane 99 zł, ale też karę. Ta ma wynieść połowę ceny okresowego badania diagnostycznego, czyli dodatkowo 49,5 zł. Ustawodawca przewiduje taką karę po przekroczeniu 45 dni od daty nakazanego badania.

Badanie techniczne pojazdu. Kierowcy mogą zapłacić więcej!

Nowe prawo przyniesie znacznie więcej zmian w nadzorze nad stacjami kontroli pojazdów, bo uszczelniony i scentralizowany ma zostać system badań technicznych. Tym zajmie się Transportowy Dozór Techniczny (TDT), który jest jednostką państwową. Bieżący nadzór nad prawidłowości pracy stacji sprawują starostwa. Ten nadzór przejmie TDT, a zadanie ma mu ułatwić Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców (CEPiK 2.0). Wszystkie dane o stacjach kontroli, diagnostach i kontrolowanych pojazdach mają trafiać właśnie do CEPiK-a.

Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?

Autorzy projektu zakładają, że dzięki temu bez problemu będzie można sprawdzić aktualizowany cyklicznie stan licznika każdego auta (dziś nagminnie cofa się liczniki używanych pojazdów przed sprzedażą). Do zdań urzędu będzie należało m.in. czuwanie na systemem szkolenia i egzaminowania diagnostów.

Stacje Kontroli Pojazdów zostaną obciążone tzw. opłatą jakościową na rzecz urzędu - maksymalnie 3,50 zł za jedno badanie. Szacuje się, że w roku z tego tytułu może wpłynąć 60 mln zł.

Badanie techniczne pojazdu. Szykują się kolejne zmiany!

Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów za kuriozalnie uznała rządowe twierdzenie, że rozwiązania wychodzą naprzeciw oczekiwaniom przedsiębiorców oraz diagnostów. Nie przewiduje się podwyżek opłat za badania technicznie (nie zmieniły się od 14 lat), jednocześnie zmusza się przedsiębiorców do partycypacji w utrzymaniu organu nadzoru (opłata jakościowa). Konieczna będzie modernizacja sprzętu, na co ustawodawca nie zapewnił jakichkolwiek źródeł finansowania - skarży się Polska Izba i zapowiada dalsza walkę o interesy przedsiębiorców.

- To już szósty projekt zmiany przepisów o badaniach technicznych, więc nie zdziwiłbym się gdyby nie był ostatnim - komentuje Bogusław Maćkowski, inspektor Wydziału Uprawnień Komunikacyjnych UM Bydgoszczy. - W jednym z nich był jednak zapis o podwyżce opłat za badane techniczne dla zwykłego obywatela do 500 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Uwaga kierowcy! Badanie techniczne pojazdu za tyle samo, czy na pewno? - Gazeta Pomorska

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska