Uwaga kierowcy! To jedna z najbardziej niebezpiecznych dróg w województwie (wideo)

Jest sobota, dochodzi godzina 16.00. Trasą z Zielonej Góry do Nowogrodu Bobrzańskiego jedzie ford escort. Z naprzeciwka nadjeżdża honda. - Ford jedzie za szybko, wpada w poślizg. Zjeżdża na lewą stronę jezdni i zderza się z hondą - relacjonuje mł. asp. Lidia Kowalska z zespołu prasowego zielonogórskiej policji. Trzy ranne osoby trafiły do szpitala. Na szczęście nikt nie zginął.

21 maja 2009 r. Około godz. 11.00 na trasie pod Nowogrodem Bobrz. kia prowadzona przez 25-letnią zielonogórzankę wypada z drogi. Auto ląduje w rowie i dachuje.
3 sierpnia tir zderza się z osobówką. Kierowca na szczęście tylko uderza głową w szybę.
18 listopada na prostej pod Świdnicą dochodzi do zderzenia tira i trzech aut osobowych.

Trasa z Zielonej Góry do Nowogrodu Bobrzańskiego od dawna zbiera śmiertelne żniwo. Od ubiegłego roku do dziś doszło tam do 22 wypadków. - Zginęły w nich cztery osoby, a 22 zostały ranne - informuje mł. asp. Kowalska.

Wypadek pod Świdnicą, cztery auta rozbite

Policja robi, co może żeby na trasie było bezpiecznie. Patrole systematycznie objeżdżają drogę fordem z wideoradarem. Na niebezpiecznym odcinku są też funkcjonariusze z ręcznymi radarami. Kiedy stoją nie ma wypadków. - Widok policji rzeczywiście wpływa na to, że kierowcy zwalniają. Boją się mandatów. Kiedy patrol odjedzie, to znowu pędzą - opowiada mieszkaniec Świdnicy, który ma swój dom w pobliżu drogi.

- Na początku tego roku na trasie doszło do wielu wypadków i kolizji, dlatego ten odcinek traktujemy szczególnie - mówi kom. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. - Szczególnie niebezpieczne odcinki to zakręty na wysokości miejscowości Piaski oraz odcinek koło Nowogrodu Bobrzańskiego. Kierowcy myślą, że trasa jest bezpieczna, bo ma dobrą nawierzchnię i zapominają o ostrożności. Tymczasem jest pełna ostrych i niebezpiecznych zakrętów - mówi kom. Stanisławska.

Strażnicy z gmin Świdnica i Nowogród Bobrzański w porozumieniu z policją ustawiają wzdłuż trasy fotoradary.

Wypadek pod Świdnicą. Tir zderzył się z osobówką

Zarządca drogi, zielonogórski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad od dawna dba o bezpieczeństwo na trasie. Na odcinku koło Świdnicy, koło przejścia dla pieszych, wprowadzono ograniczenie prędkości do 70 km. Zamknięto zjazdy na parking na wysokości Piasków. Ustawiono też znaki ostrzegające przed czołowymi zderzeniami. Odnowiono nawierzchnię na części trasy. Reszta będzie remontowana.
W ubiegłym roku zebrała się specjalna komisja w sprawie drogi, w której uczestniczyli zielonogórscy policjanci oraz przedstawiciele GDDKiA . Wnioskowano o zmiany w organizacji ruchu. Chodziło o wydłużenie zakazów wyprzedzania w rejonach skrzyżowań i miejscach o ograniczonej widoczności. Komisja zawnioskowała też wprowadzenie na trasie pasów akustycznych.

W tym roku GDDKiA na trasie wybuduje wyspy na skrzyżowaniu z obwodnicą Wilkanowa. Na trasie pojawią się też znaki ostrzegawcze zasilane bateriami słonecznymi. Pasy akustyczne zostaną zamontowane w czterech miejscach, przed najostrzejszymi łukami. Po najechaniu na nie, kierowca usłyszy spod kół dudnienie.

W przyszłych latach ma zostać wybudowane rondo na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 27 z obwodnicą Wilkanowa. Planuje się przebudowanie skrzyżowań drogi krajowej nr 27 z drogą wojewódzką nr 290 i obwodnicą Wilkanowa oraz drogi krajowej nr 27 z drogą wojewódzką nr 288. Mają zostać doświetlone przejścia dla pieszych na wysokości Piasków i skrzyżowaniu z ul. Leśną w Świdnicy. Zaplanowana jest również budowa obwodnicy Nowogrodu Bobrzańskiego.

GDDKiA informuje, że odcinek drogi krajowej nr 27 nie kwalifikuje się do oznakowania "czarnym punktem". Można go wyznaczyć w miejscu, na którym w ciągu ostatnich pięciu lat doszło do przynajmniej 20 wypadków drogowych i w najbliższych latach nie ma możliwości skutecznej poprawy bezpieczeństwa.