Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga! Masażystka okrada starsze kobiety

(tr)
Tym razem zaatakowała w Dębnie w Zachodniopomorskiem. Podała się za pracownicę opieki społecznej. Miała masować starszej pani kręgosłup, a ukradła pieniądze. Podobne przypadki były też w Lubuskiem.

Policja nie ujawnia więcej szczegółów. Ale zdradza rysopis oszustki: ubrana była w popielatą kurtkę, a na głowie miała białą czapkę z daszkiem. - To kobieta krępej budowy ciała, wzrostu około 160 cm - dodają policjanci. Uwaga: podejrzana była sama. To ważny szczegół, bo wcześniej podobnych oszustw dokonywały dwie kobiety (okradały mieszkanki pobliskiego Myśliborza). Najprawdopodobniej jednak wszystkie te sprawy są autorstwa jednej szajki.

Policja ostrzega, że złodziejki podszywające się pod pracownice opieki społecznej mogą znowu ruszyć na łowy. - Apelujemy do mieszkańców powiatu, mieszkających samotnie, aby dobrze sprawdzili osoby, które wpuszczają do domu. Jeśli macie wątpliwości, na wszelki wypadek zadzwońcie pod 997 - czytamy w policyjnym komunikacie.
Podobne przypadki były też w Lubuskiem. Oszuści podszywali się pod pracowników społecznych, udawali urzędników, kogoś z rodziny.

Jak postępować w podobnych przypadkach? Zasady są proste: * nie wpuszczamy do domu obcych, nawet tych budzących zaufanie (oszuści też potrafią się dobrze ubrać i udawać sympatyczną osobę); jeśli ktoś podaje się za pracownika firmy czy urzędu, zażądajmy okazania legitymacji lub dowodu osobistego - uczciwa osoba zrobi to bez wahania; jeśli mamy już dane gościa, przed wpuszczeniem go sprawdźmy, czy faktycznie ktoś go do nas wysyłał * jeśli okaże się, że po wizycie lub spotkaniu z obcym coś zginęło, natychmiast zawiadamiamy policję, UWAGA: robimy to także wtedy, gdy spławiliśmy oszusta; warto zapamiętać jak wyglądał, w co był ubrany * nie podajemy przez telefon swoich danych; szybko i grzecznie kończymy podejrzane rozmowy * pod żadnym pozorem nie wydajemy obcym żadnych pieniędzy; jeśli ktoś prosi o pożyczkę, bo sprawa jest pilna, skontaktujmy się z kimś z rodziny i razem sprawdźmy, czy sygnał jest prawdziwy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska