Grupka znajomych zasypuje tygryska pytaniami. - Gdzie się zgłosić? Kiedy możemy zacząć - dopytują się. Tygrysek studzi jednak ich zapały - Ale wiecie, że wolontariat, to nie tylko przyjemność. Są też obowiązki. W głębi serca pluszak cieszy się jednak z przyszłych wolontariuszy. - Im więcej kontaktu z ludźmi, tym pies ma większe szansę na adopcje - mówi nam na ucho.
Młodzi zapaleńcy nie dają się jednak zbyć. - Zgłoszę się mimo wszystko. Mogę wyprowadzać psy - Kasia Kloc jest zdecydowana. Jej koleżanka Natalia Wrzesińska również nie zmieni zdania. - Będę wolontariuszką - oświadcza. - Może jak moja mama zobaczy, że umiem opiekować się zwierzakami, to pozwoli mi kupić psa.
Przechodnie oglądają się za pluszowym tygryskiem. Uśmiechają się, niektórzy nawet robią sobie zdjęcie. Pluszak wykorzystuje każdą okazję, żeby opowiedzieć o schronisku i akcji chipowania psów. Pani Asia rozdała już tyle ulotek, że musi wrócić po więcej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?