Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szkoła krzywi nam dzieci

redakcja
redakcja
Uczniowie spędzają kilka godzin dziennie przy ławce, w jednej, często niewygodnej pozycji. Dlatego tak ważne jest, by stoliki były dopasowane do wzrostu.
Uczniowie spędzają kilka godzin dziennie przy ławce, w jednej, często niewygodnej pozycji. Dlatego tak ważne jest, by stoliki były dopasowane do wzrostu. sxc.hu
W wielu szkolnych klasach są tablice multimedialne, lekcje są interaktywne, a wciąż część uczniów siedzi przy zbyt niskich lub zbyt wysokich ławkach.

W co piątej sali lekcyjnej w lubuskich szkołach ławki są niedopasowane do wzrostu uczniów – to wynik kontroli gorzowskiego sanepidu. Kilka przykładów: Szkoła Podstawowa w Strzelcach Krajeńskich – na 16 skontrolowanych ławek dziewięć było nieprawidłowych. Szkoła Podstawowa w Międzyrzeczu – 44 z 76 sprawdzonych ławek było niedopasowanych do wzrostu uczniów. 122 ławki skontrolowano w Zespole Edukacyjnym w Brójcach – 72 miały nieprawidłowe rozmiary, a w ZE w Trzcielu było takich 47 z 64.Najgorzej jest w podstawówkach – zbyt wysokie lub niskie ławki są w 26,2 proc. z nich. Podobnie, bo w 25,3 proc. przedszkoli też stwierdzono ten problem, a jeśli chodzi o gimnazja, to 17,6 proc. z nich posiada sale, w których są niedopasowane ławki. W sumie w ubiegłym roku 660 uczniów i przedszkolaków korzystało z ławek niedostosowanych do wzrostu.Problem jest bardziej widoczny w szkołach wiejskich lub w małych miastach. W Społecznej Szkole Podstawowej w niewielkim Trzebiszewie inspektorzy sanepidu przyjrzeli się 20 stanowiskom pracy ucznia – 11 z nich miało nieodpowiednie rozmiary. Dyrektor SSP Helena Guhl tłumaczy, że finanse nie pozwalają na to, by usunąć wszystkie nieprawidłowe ławki. Jako szkoła społeczna placówka funkcjonuje dopiero drugi rok, wcześniej była tam szkoła publiczna. – I my takie ławki po prostu tu zastaliśmy. Pracowałam wcześniej w innych szkołach w okolicy i wiem, że zwykle nie wymienia się niedopasowanych ławek. Albo brakuje pieniędzy, albo szkoła woli przeczekać, może zmienią się jakieś przepisy sanepidu. My część nieprawidłowych ławek wymieniliśmy – mówi dyr. Guhl.- To, czy dzieci będą miały zapewnione odpowiednie stanowiska pracy, zależy głównie od dyrektorów i nauczycieli. Jednak oni wciąż przywiązują zbyt małą wagę do warunków, w jakich pracują uczniowie i wychowankowie – twierdzi Agnieszka Woźniczka, kierownik oddziału higieny dzieci i młodzieży w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Gorzowie. Tłumaczy, że problemem jest funkcjonujący wciąż w szkołach „system gabinetowy". Uczniowie nie mają wszystkich lekcji w jednej klasie, tylko co godzinę przechodzą do innego gabinetu. A tam czekają na nich inne ławki, niekoniecznie pasujące do ich wzrostu. Problem rozwiązałaby zmiana systemu na taki, w którym uczniowie wszystkie zajęcia mieliby w jednej sali.Dyrektor podstawówki w Trzebiszewie: – Nie wyobrażam sobie, żeby nauczyciel co godzinę brał pod pachę swój sprzęt i przenosił go do innego gabinetu. Szczególnie w starszych klasach. Sala do plastyki ma ławki ze sztalugami, w salach do nauki języków są tablice z częściami mowy, w innej jest interaktywna tablica matematyczna. W każdej wszystko jest pod ręką. Lekcje straciłyby na atrakcyjności.Mimo to właśnie z takiego rozwiązania skorzystał Zespół Edukacyjny w Skwierzynie, gdzie na 132 skontrolowane szkolne ławki aż 69 było niedopasowanych do uczniów. Po kontroli sanepidu na taki pomysł wpadła dyrekcja szkoły, nauczyciele go poparli i od września każda klasa ma lekcje tylko w jednej sali. – Sprawdzamy, zobaczymy za jakiś czas, czy to utrudni pracę nauczycieli. Dostosowanie wszystkich lekcyjnych sal, by były w nich ławki pasujące rozmiarem do wszystkich korzystających z nich uczniów byłoby bardzo trudne, może nawet niemożliwe. Nie ma na to pieniędzy, poza tym sale są za małe, by pomieścić tyle stanowisk – mówi wicedyrektor placówki Wojciech Kudliński.Agnieszka Drzewiecka200 kontroli w szkołach i przedszkolachW roku szkolnym 2011-2012 inspektorzy skontrolowali 200 lubuskich przedszkoli, szkół podstawowych i gimnazjów, weszli do 594 sal lekcyjnych, gdzie przyjrzeli się 11 tys. ławek szkolnych. W 22 proc. klas stwierdzili nieprawidłowości, i to niestety te najgorsze – bo nie dotyczące stanu technicznego mebli, a niedopasowania ich do wzrostu uczniów.Ławki powinny mieć różne koloryPolska norma dotycząca mebli szkolnych określa osiem rozmiarów. Każde krzesło i ławka powinny być oznaczona kolorem, odpowiadającym jednemu z nich: białym, pomarańczowym, fioletowym, żółtym, czerwonym, zielonym, niebieskim lub brązowym. A jeśli nie kolorem, to specjalnym numerem. Ponadto w jednej sali lekcyjnej powinny być ławki i krzesła w co najmniej trzech różnych rozmiarach. To również sprawdzali inspektorzy sanepidu i tu też stwierdzili braki – zdarzały się klasy, w których wszystkie ławki były jednakowe. Sporo mebli nie jest też oznaczonych odpowiednimi kolorami lub numerami. 

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Szkoła krzywi nam dzieci - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto