Uwaga! Uwaga ! Nadszedł czas na bunt starszych i bardziej starszych Polaków ! Nie chcą być tylko chodząca przeszłością

Podsłuchane w kolejce. Pan pyta pana: - Co sądzisz o tych przywilejach dla nas, w karcie zgranej rodziny ? Zapytany z żalem w głosie odpowiada: - Wiesz, ja jestem w takim wieku, że za komunikację nie płacę, obiady jadam w domu. Z wnukami na spacer chodzę albo na działkę. Gdyby były rabaty na coś ze zdrowiem związanego. Byłoby bardzo dobrze. Bo ciężko jest dostać się gdziekolwiek.

Pewnie, że byłoby bardzo dobrze, dla wszystkich. Są takie oferty. Niestety tylko pojedyncze. A i to tylko w dużych miastach i to też dlatego, że trzeba przecież prowadzić tzw. politykę senioralną. To nowe modne określenie.

Granica wieku w definicji osoby starszej nieco się zmieniła. Do niedawna jeszcze punktem wyjścia było 50 plus. Teraz 60 plus. W naszym województwie na 100 lubuszan (w tym dzieci i młodzież) prawie 62 osoby to osoby w tzw. wieku poprodukcyjnym, czyli starsze i bardziej starsze. Od 60 do 80 plus.

Mój redakcyjny kolega spotkał się ostatnio z kilkoma panami: Kresowiakiem, Sybirakiem, kombatantem. Poszedł na rozmowę o przeszłości… i „dostał” nie za swoje. Choć wydaje mi się, ze my dziennikarze też powinniśmy się bardziej starać. Kilku bardziej starszych panów oświadczyło, że to bardzo dobrze, że chcemy słuchać i pisać o ich przeżyciach, ale oni żyją tu i teraz, i mają jeszcze kilka spraw do załatwienia. Mają dość traktowania ich jedynie jako chodzącej historii. Wykorzystywanej szczególnie przy obchodzeniu rocznic.

Co powiedzieli rozmówcy naszemu dziennikarzowi dowiesz się z artykułu: Problemów seniorów nie da się rozwiązać tymczasowo. Oni będą zawsze

A tak na marginesie ostatniej rocznicy, sprzed kilku dni, gdzie oddawano hołd powstańcom (obecnie dodatek kombatancki to 181 zł. Ma zostać podwyższony) zastanawiałam się: Czemu tylko, gdzieś w niewyraźnym tle – zresztą jak każdego roku – przemykają cienie 200 tysięcy wymordowanych cywili?

Dzisiejsi seniorzy (to także m.in. dzieci, krewni pomordowanych warszawiaków) nie chcą już być spychani do senioralnych gett i nie chcą już wysłuchiwać pomysłów, strategii i obietnic rządowo-samorządowych bez pokrycia. W ich odczuciu, i to nie tylko teraz, decydenci odwlekają porządne zajęcie się starszymi Polakami, bo czekają aż natura rozwiąże ten problem.

Jednak tak prosto przecież nie będzie, bo wszyscy się starzeją. Każdy będzie seniorem i seniorką. To także w ich imieniu dzisiejsi starsi chcą tupnąć nogą. Mają swoje pomysły na rozwiązanie niektórych spraw. W pierwszym rzędzie chcą zwołać wielki zjazd wojewódzki i tam głośno powiedzieć co myślą, czego chcą i jakie mają pomysły rozwiązań, na które nikt dbających o głosy wyborcze nie wpadł. Pomysły ciekawe. Nie na ministerialne głowy.

Senior to brzmi dumnie: najstarszy z rodu, najbardziej zasłużony, głowa rodziny, budzący szacunek. I wydaje się nam, że tak właśnie ich traktujemy. Może w rodzinach. I to nie wszystkich. Coraz większa liczba osób starszych zapada na depresję wywołaną m.in. :samotnością, wykluczeniem, bezradnością.

Bardzo często jest tak, że ich głównym domowym gościem i przyjacielem jest telewizor. A tam ludzie starsi głównie występują przede wszystkim jako świadkowie historii, zdarzeń przeszłych lub proponuje się im ubezpieczenia na ostatnią drogę, no i jeszcze superpielucho-majtki. Jeśli chcą być aktywni. Jeśli tylko chcą powinni się zbuntować i to bardzo głośno. Nikt za nich tego nie zrobi.

Zobacz wideo: W GORZOWIE WPROWADZONO KARTĘ SENIORA

Wszystkie informacje o PolAndRock Festivalu 2018 (Przystanku Woodstock 2018) w Kostrzynie nad Odrą: **PolAndRock festival (Przystanek Woodstock 2018): koncerty, zdjęcia, filmy, informacje**