Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga wyborcy: wasze karty do głosowania zamienią się w... papier toaletowy! Śledź relację na żywo z biura komisarza wyborczego

(tr)
Zastanawialiście się kiedyś, co się dzieje z kartami do głosowania, które wrzucacie do urny? My też. Teraz już znamy cały cykl ich ,,życia''.
Zastanawialiście się kiedyś, co się dzieje z kartami do głosowania, które wrzucacie do urny? My też. Teraz już znamy cały cykl ich ,,życia''. fot. Archiwum
Jeśli sercem wyborów jest głosowanie i obywatele, to mózgiem są siedziby komisarzy wyborczych. Jesteśmy właśnie w biurze gorzowskiego komisarza. Gdy o 22.00 zakończy się głosowanie, tu zacznie się ciężka robota.

Godzina 5.30
Dopiero teraz przyjechała pierwsza delegacja. Są to panie z gminy Deszczno, które jako, że przyjechały pierwsze, dostały brawa. Przywiozły głosy oddane na terenie gminy. Potwierdzają nasze informacje, że tamtejszy wójt Jacek Wójcicki zdobył około 90 proc poparcia. Był to jedyny kandydat na wójta w tej gminie.

Godzina 1.10
Jak przed chwilą nas poinformowano, do systemu komputerowego gorzowskiego biura wyborczego spośród 1000 komisji wpłynęły już dane z 220 komisji. 40 z nich zostało już zatwierdzonych, a to oznacza, że niebawem w Gorzowie powinni pojawiać się pierwsi przedstawiciele komisji z podliczonymi głosami.

Godzina 22.00
Na razie na szóstym piętrze Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego panuje względny spokój. Bo pomimo zakończenia wyborów o 22.00... nie ma szans, by któraś z komisji obwodowych uwinęła się z podliczeniem głosów szybciej niż w kilkadziesiąt minut. Ale kolejne osoby już się schodzą. Niedługo zacznie się testowanie systemu i sprzętu komputerowego. Od momentu włączenia czeka go wiele godzin pracy. Zliczanie wyników w siedzibie gorzowskiego komisarza (to niemal 30 gmin) potrwa spokojnie do poniedziałkowego ranka. A może i dłużej. Uwaga: nasz dziennikarz będzie do świtu na tej najważniejszej sali w woj. lubuskim.

Kilka miesięcy i koniec

Zastanawialiście się kiedyś, co się dzieje z kartami do głosowania, które wrzucacie do urny? My też. Teraz już znamy cały cykl ich ,,życia''. Najpierw są oczywiście drukowane pod ścisłym nadzorem (nakład jest wyliczony co do sztuki). Potem trafiają do komisji, później na biurka, z których je dostajecie, gdy idziecie głosować. Potem, po zakończeniu wyborów, są zliczane. Trafiają do specjalnego worka, który zostaje zapieczętowany.

Co dzieje się dalej? Przedstawiciele komisji obwodowych jadą zdać protokół, a karty czekają tam, gdzie było głosowanie.

Jeśli protokół jest w porządku (a czasami bywa, że nie jest...), zgodnie z przepisami wszystkie karty do głosowania (i pieczątki komisji) zostają zdeponowane w urzędzie miasta czy gminy.
Tam czekają w stanie nienaruszonym na ewentualne odwołania. Gdy mija na nie termin, następuje wniosek o ich zniszczenie.

Kto by pomyślał?

Co się dzieje później? Karty do głosowania są mielone i przemieniane na papier toaletowy! Ponoć producenci makulatury są z nich wyjątkowo zadowoleni, bo rzadko kiedy trafia się taka masa dokładnie posortowanego i czystego surowca. Można więc powiedzieć, że nasze karty do nas wracają...
Sprawdziliśmy też, czy ktokolwiek czyta dopiski, jakie wielu obywateli robi na kartach. Okazuje się, że jak najbardziej. W wielu komisjach obwodowych takie egzemplarze są podawane z rąk do rąk, a hasła (nie zawsze sympatyczne) odczytywane na głos.

- Nie ma pan pojęcia, co ludzie wypisują. Widać głosowanie, głosowaniem, ale swoje muszą wykrzyczeć - mówi członkini jednej z gorzowskich komisji.
- Przekleństwa? - próbujemy trafić
- Tak. I całe przesłania do władz - dodaje kobieta.
Uwaga: jeśli dopisek jest poniżej, powyżej albo na odwrocie karty, pozostaje ona ważna.

Z nami szybko poznasz wyniki wyborów samorządowych w twoim mieście, powiecie i gminie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska