Oszuści nie rezygnują. Od pewnego czasu nie ma dnia bez kilku prób oszustw. - W środę do godz. 13.00 oszuści zaatakowali już sześć razy – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
W jednym z przypadków podali się za znajomego wnuka starszego pana. Chcieli od mężczyzny wyciągnąć 50 tys. zł na adwokata i koszty związane z wypadkiem, w którym sprawcą miał być wnuk. Nie udało się im wyłudzić pieniędzy. W innych przypadkach podawali się za policjantów. – Mówili, że oszuści mają zeskanowane dane z dowodów osobistych osób, do których dzwonili – wyjaśnia podinsp. Stanisławska. Prosili, żeby osoby te wypłacały pieniądze i oddały im gotówkę na przechowanie.
Dyżurny zielonogórskiej komendy odbiera kolejne zgłoszenia.
We wtorek, 20 lutego, dyżurny zielonogórskiej policji odebrał pięć zgłoszeń prób oszustw metodą „na wnuczka”. Cztery razy oszuści zaatakowali w Zielonej Górze, raz w Czerwieńsku.
Polecamy również:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?