Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzybobranie 2023. Las to nie podwórko. Uważajmy, jak zbieramy grzyby! "Przyjemność może skończyć się tragedią" | ATLAS GRZYBÓW

Michał Korn
Michał Korn
Wideo
od 16 lat
Zbieranie grzybów jest u nas niezwykle popularne. Można pokusić się o stwierdzenie, że jest to jeden z narodowych sportów Polaków. Niestety mimo ciągłych apeli wciąż potrafimy hałasować w lesie, zachowywać się nieodpowiednio. Ludzie mimo posiadanej wiedzy, potrafią zatruć się grzybami. Dlaczego tak się dzieje? Jak rozpoznać grzyby jadalne od niejadalnych? Dlaczego dochodzi do zatruć i jak w takiej sytuacji reagować? O tych kwestiach rozmawiamy ze specjalistami.

Spis treści

W związku z sezonem na grzyby przypominamy o bezpieczeństwie i kulturze grzybiarza. Nietrudno bowiem pomylić "sowę" z muchomorem, czy innym niejadalnym grzybem. Udając się do lasu dobrze jest zabrać ze sobą osobę mającą doświadczenie w zbieraniu grzybów i nauczy nas odpowiednich reguł, zasad. Jeśli nie mamy nikogo takiego, warto mieć pod ręką atlas grzybów, który pozwoli nam rozpoznać podstawowe gatunki.

W lasach zbierając grzyby nie wolno rozkopywać ściółki.
W lasach zbierając grzyby nie wolno rozkopywać ściółki. Tomasz Baraniecki

- W lasach zbierając grzyby nie wolno rozkopywać ściółki. To co my nazywamy grzybem, to jest tak naprawdę owocnik grzybni, która się rozrasta w wierzchniej warstwie gleby i w ściółce leśnej. I jeżeli my tę ściółkę będziemy rozkopywać, rozgrzebywać, to zniszczymy grzybnię, która wytwarza owocniki i ich nie będzie - mówi Paweł Mrowiński z Nadleśnictwa Lubsko.

Co się dzieje, jeśli zjemy trującego grzyba?

Spożycie trujących grzybów może być poważnym zagrożeniem dla naszego zdrowia i życia.Gdy jednak zdani jesteśmy tylko na siebie należy pamiętać, aby zbierać grzyby duże i wyrośnięte, a unikać młodych, niewykształconych, gdyż łatwiej wtedy o pomyłkę. Gatunki z blaszkami pod kapeluszem są zwykle trujące, dlatego bezpieczniej jest wybierać grzyby rurkowe.

To co my nazywamy grzybem, to jest tak naprawdę owocnik grzybni, która się rozrasta w wierzchniej warstwie gleby i w ściółce leśnej.
To co my nazywamy grzybem, to jest tak naprawdę owocnik grzybni, która się rozrasta w wierzchniej warstwie gleby i w ściółce leśnej. Tomasz Baraniecki

Bardzo ważne! Nie niszczmy innych grzybów

- Jeśli chodzi o zbieranie grzybów to najważniejsza zasada bezpieczeństwa dla nas to jest taka, że zbieramy grzyby dojrzałe, dobrze wybarwione. Takie, które znamy, co do których nie mamy wątpliwości, że są to grzyby jadalne i te zabieramy. Wszystkie inne grzyby pełnią bardzo ważną rolę dla środowiska naturalnego. Te nasze jadalne także - podkreśla Paweł Mrowiński z Nadleśnictwa Lubsko. - Chcę przez to powiedzieć, żeby nie niszczyć żadnych grzybów, bo nawet te grzyby trujące dla nas, one żyją w symbiozie z roślinami, z korzeniami drzew i pełnią bardzo ważną, nie do zastąpienia rolę w środowisku leśnym. Wzmacniają drzewa, zwiększają możliwości pochłaniania wody z gleby. To zbieranie grzybów powinno się raczej ograniczać tylko do tych, które znamy, co do których nie mamy wątpliwości. A jak mamy wątpliwość to lepiej zostawić w lesie, niż potem narażać się na różne przykrości - dodaje.

Sprawdzajmy źródło pochodzenia grzybów

Przezorny ubezpieczony. Zawsze miejmy na uwadze źrdło pochodzenia danych grzybów. Jeśli decydujemy się na ich zakup, róbmy to u sprawdzonych sprzedawców, aby nie narażać niepotrzebnie siebie i bliskich na niebezpieczeństwo.

- Niektórzy z grzybów robią przetwory, sprzedają, suszą je. Ważne jest, aby był atest grzyboznawcy lub klasyfikatora grzybów. Klasyfikator grzybów wydaje atest na grzyby świeże, natomiast grzyboznawca wydaje atest na grzyby suszone, bądź przetwory. Ważne jest też unikanie takich przydrożnych punktów sprzedaży, które nieraz nie mają odpowiednich dokumentów na to, żebyśmy mogli mieć poczucie bezpieczeństwa, że te grzyby są bezpieczne dla naszego zdrowia lub nawet życia - zaznacza Daria Kołodziejek, kierownik sekcji żywności w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Międzyrzeczu.

Trwa głosowanie...

Znasz się na grzybach?

Ludzie często mylą grzyby jadalne z trującymi

Często słyszy się, że do szpitali trafiają grzybiarze, którzy pomylili sowę z muchomorem.

- Przeciętny Polak rozróżnia około 10 gatunków grzybów, a mamy ich tak naprawdę dużo więcej. Często ludzie myślą, że dobrze się znają, a to nie zawsze jest zgodne z prawdą. Najlepiej jest zbierać tylko te grzyby, które mają rurki pod spodem, a nie blaszki. Wśród grzybów posiadających właśnie blaszki jest najwięcej tych trujących, natomiast wśród tych, które mają gąbeczkę nie ma grzybów silnie trujących, tylko ewentualnie takie, które mogą powodować dolegliwości żołądkowe, ale po spożyciu ich nie umrzemy - wyjaśnia Anna Malinowska, rzecznik Lasów Państwowych.

MAPA GRZYBÓW W LUBUSKIEM

Nie dawajmy grzybów dzieciom!

Nieostrożnością jest serwowanie grzybów dzieciom. Nie mają one żadnych wartości odżywczych, a są ciężkostrawne. W przypadku złego samopoczucia po zjedzeniu grzybów powinniśmy reagować szybko. Jeśli po 8-12 godzinach odczuwamy bóle brzucha, mamy biegunkę, wymioty, powinniśmy udać się do szpitala. Ale warto zabrać ze sobą pozostałe grzyby (z garnka czy patelni) lub zebrane... wymiociny. Zostaną wysłane do laboratorium i pod mikroskopem sprawdzone, czy w potrawie znajdują się zarodniki muchomora sromotnikowego lub też innych trujących grzybów. Lekarze najbardziej boją się właśnie muchomora sromotnikowego. Bo zatrucie nim prowadzi do niewydolności wątroby i w konsekwencji do śmierci.

Jak się zachować w przypadku zatrucia?

- W przypadku, kiedy następują objawy zatrucia, mdłości, pogorszenie widzenia, dolegliwości jelitowo-żołądkowe, gorączka, to natychmiastowo trzeba zgłosić się do najbliższego lekarza, szpitala po pomoc lekarską. Niektóre grzyby powodują od razu niewydolność wątroby, nerek, inne z kolei nie są aż tak niebezpieczne - przestrzega Daria Kołodziejek i dodaje, że powodują one również dolegliwości, ale nie tak drastyczne w skutkach.

Jak się zachowywać w lesie? Bądźmy kulturalni!

Las to ostoja wśród drzew, krzewów, traw, zieleni. Czyste powietrze i śpiew ptaków cieszą i pozwalają szybko zrelaksować się, naładować baterie. Niestety, nie wszyscy wiedzą, jakie zasady zachowania obowiązują w lasach i parkach narodowych.

- Są pewno zasady ogólnego zachowania w lesie. Nie hałasujemy w lesie, nie nawołujemy się. Mówi się, że w lesie można krzyknąć, jak ktoś wzywa pomocy. Jak będą wszyscy hałasować, to takiej osoby nie usłyszymy. Ludzie przychodzą do lasu w różnych celach. Niektórzy odwiedzają las, żeby się zrelaksować, odpocząć. Taki hałas będzie wówczas im przeszkadzał. Las to miejsce publiczne, środowisko, z którego każdy chce korzystać w taki sposób, w jaki sobie zaplanował, wymarzył i do tego lasu się udał – podkreśla Paweł Mrowiński z Nadleśnictwa Lubsko.

Muchomor to nie sowa! Jak je rozróżnić?

Po pierwsze zbierając sowy, nie wycinajmy ich, ale wykręcajmy. Wówczas zobaczymy, czy grzyb wyrasta z klasycznej bulwki, jak sowa, czy jakby z tworu przypominającego pęknięte jajo. Po drugie na obu tych grzybach pozostaje osłona blaszek, która później przypomina pierścień wokół trzonu. Na sowie daje się on swobodnie przesuwać, w przypadku muchomorów jest przyrośnięty.

od 16 lat

Jak rozpoznać grzyby jadalne - atla grzybów 2023

Gąska

Popularna gąska, inny późnojesienny grzyb, przez wieki uchodziła za przysmak. Od kilku lat figuruje jednak na liście grzybów trujących. W ostatnim czasie odnotowano w Polsce około 20 przypadków zatruć. Od kilku lat popularna gąska zielonka znajduje się na liście grzybów trujących. Często zdarza się tak, że przy niewielkiej ilości grzybów zbieracze sięgają po takie, których wcześniej nie wrzuciliby do koszyka. Tymczasem późnojesienne gatunki są szczególnie niebezpieczne, bo rzeczywiście do złudzenia przypominają trujących krewniaków.

Muchomor sromotnikowy

Jest jednym z najbardziej trujących grzybów. Do zatruć tym grzybem dochodzi aż w 46 proc. wszystkich przypadków i może to być spowodowane myleniem z kanią.

Polecamy również:

Rozpoznasz jadalne grzyby? Ta wiedza może uratować życie!

Muchomor cytrynowy

W przeciwieństwie do pieczarki posiada charakterystyczny luźny pierścień oraz charakterystyczne ubarwienie kapelusza.

Gołąbek wymiotny

Pomimo swojego przyjemnego owocowego aromatu jest to grzyb trujący. Charakteryzuje się piekącym smakiem. Bywa często mylony z odmianami jadalnymi - błotnym oraz buczynowym. Ten pierwszy ma łagodny smak oraz większy trzon. Drugi jest spotykany pod bukami.

Krowiak podwinięty

Grzyb ten pojawia się jesienią i często mylony jest z rydzem. Oba posiadają podobny kolor oraz wklęsły kapelusz.

Rydz

Jako jedyny po przecięciu wydziela pomarańczowy płyn, który pod wpływem kontaktu z powietrzem zielenieje.

Piestrzenica kasztanowata

Jest często mylona z ze smardzem i może przyczynić się do śmiertelnego zatrucia poprzez uszkodzenie nerek i wątroby. W przeciwieństwie jednak do smardza ma on półokrągły lub okrągły kształt oraz charakterystyczny, kasztanowy kolor.

Jeśli nie jesteś pewien grzyba, nie podnoś go. Niestety mimo ciągłych apeli każdego roku w Polsce zatruwa się od 500 do 1000 osób. Jeśli nie jesteśmy pewni jakiegoś grzyba, nie mamy pewności, że jest jadalny to nie ryzykujmy!

Idziesz a grzyby? To musisz wiedzieć!

  • Sezon na grzyby rozpoczyna się w połowie lata i trwa do późnej jesieni.
  • Większość popularnych gatunków grzybów można znaleźć niemal przez cały okres grzybobrania. Wyjątkiem są np. gąski, które pojawiają się jesienią.
  • Pamiętajmy, że zbierając grzyby powinniśmy zostawić w ziemi grzybnię.
  • Grzyby należy wykręcać lub ucinać jak najbliżej ziemi.
  • Zbieranie grzybów do koszyka powoduje, że oddychają i dłużej zachowują świeżość. Reklamówka foliowa tego nie gwarantuje.
  • Wiele gatunków grzybów jest trujących. Muchomora łatwo pomylić z kanią, pieczarką czy gąską.

Gdzie zbierać grzyby?

Przede wszystkim warto pamiętać, że grzyb grzybowi nie równy. Każdy z nich występuje na innym terenie. Przykład? Maślaków, koźlarzy czy borowików powinniśmy szukać pod takimi drzewami jak topole, dęby, osiki, brzozy. Rydze z kolei najlepiej czują się pod świerkami, a podgrzybków wypada nam szukać w lasach iglastych.

Mówi się, że grzyby na których żerują ślimaki są jadalne. Nic bardziej mylnego. Nie zawsze bowiem pokarm innych zwierząt jest jadalny dla ludzi. W tym przypadku może skończyć się poważnym zatruciem a nawet śmiercią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska