Niemal każdego dnia do zielonogórskiej komendy wpływają zawiadomienia od osób, które otrzymały podejrzane SMS-y, wiadomości mailowe lub wiadomości w popularnych komunikatorach internetowych. - Po kliknięciu w załączone linki wyświetlają się strony łudząco podobne do stron bankowych płatności elektronicznych – kiedy się tam zalogujemy przestępcy przejmą nasze dane do logowania i w ten sposób uzyskają dostęp do konta. Natychmiast logują się na nasze konto i dokonują przelewów kradnąc wszystkie pieniądze - wyjaśnia podisnp. Barska.
Oszustwo na BLIK coraz częstsze
Policjanci nieustannie ostrzegają przed tak zwanym oszustwem na BLIK, kiedy oszuści podszywają się pod naszych znajomych i wysyłają „niewinną” wiadomość z prośbą o pożyczkę. Po takiej prośbie oszukana osoba generuje w swojej aplikacji bankowej kod do płatności i niczego nieświadoma przesyła oszustowi, który natychmiast wypłaca te pieniądze w bankomacie.
- Dlatego – jeżeli dostajemy taką wiadomość, zadzwońmy do znajomego i zapytajmy, czy rzeczywiście prośba o pożyczkę pochodzi od znanej nam osoby - dodaje podinsp. Małgorzata Barska z KMP w Zielonej Górze.
Inna forma tego oszustwa pojawiła się kilka tygodni temu . Przestępcy podszywając się pod BLIK wysyłają SMS-y: „BLIK. Ktoś wysłał ci przelew na telefon XXX zł, skorzystaj z poniższego linku do odbioru środków”. Do wiadomości jest również dołączony link, który przekierowuje nas na fałszywe strony banków. Kiedy pokrzywdzony zaloguje się na tej stronie bankowej stworzonej przez przestępców – przekaże im swoje dane do logowania. NIGDY NIE NALEŻY KLIKAĆ W TAKIE LINKI!
Oszuści podają się za firmę energetyczną
W ostatnich dniach zielonogórzanie dostają SMS-y od oszustów podszywających się pod firmę energetyczną.
- W wiadomości jest informacja o „drobnej” niedopłacie, ale jest też „groźba” wyłączenia prądu w naszym mieszkaniu czy domu. Oczywiście „dla ułatwienia” w wiadomości jest także link umożliwiający szybkie „rozwiązanie problemu”. Ponieważ kwota jest niewielka, a ryzyko wyłączenia prądu nas przeraża klikamy szybko w podany link, żeby załatwić sprawę - wyjaśnia podinps. Małgorzata Barska. NIGDY NIE NALEŻY KLIKAĆ W TAKIE LINKI! Kliknięcie w niego powoduje, że na nasz telefon może zainstalować się hakerskie oprogramowanie, którego celem jest wyłudzenie naszych danych do logowania się w aplikacji bankowej, a w konsekwencji okradzenie naszego konta.
Zasady bezpieczeństwa w sieci:
- Nie otwieramy wiadomości i załączników otrzymanych e-mailem od nieznanych nam nadawców,
- Nie otwieramy żadnych linków załączonych do wiadomości pochodzących z nieznanego źródła,
- Nie zapisujemy loginu, ani haseł dostępu w plikach tekstowych – takie pliki mogą zostać przechwycone przez programy i aplikacje szpiegujące,
- Nigdy nie przesyłamy naszych haseł i loginów w wiadomościach tekstowych czy mailowych nawet do naszych bliskich,
- Nie podajemy też w wiadomościach czy w rozmowie przez telefon naszych haseł i loginów – pracownicy banku nie będą o to prosić, z takimi żądaniami piszą i dzwonią zawsze oszuści podszywający się pod pracowników banku,
- Warto zadbać o programy antywirusowe i chroniące przed hakerskim oprogramowaniem (antyphishing).
źródło: KMP Zielona Góra
Przeczytaj też:
Akcja cyberpolicji z Gdańska: podejrzani oszukali 300 osób
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?