JERZY SZMAJDZIŃSKI (SLD)
Rządy PiS zmasakrowały pozycję Polski na arenie międzynarodowej, idea IV RP została zdruzgotana.
Polska znalazła się w cieniu toruńskiego zakonnika. Jeden telefon od biskupa stawia na baczność cały polski rząd. Tak było w przypadku sprawy wliczania oceny z religii do średniej.
Skrócenie kadencji Sejmu to pierwszy krok w kierunku zakończenia nie tyle wściekłej, ile bezsensownej wojny polsko-polskiej. W kierunku odsunięcia PiS od władzy. Drugi krok muszą uczynić wyborcy. Mam nadzieję, że tak się stanie.
Dziś wiemy już że czarne jest czarne, a białe jest białe. I żadne krzyki, żadne płacze nie przekonają nas, że jest inaczej.
DONALD TUSK (PO)
Wydajecie największe pieniądze od czasu III RP i waszej IV RP na swoje kancelarie rządowe, na limuzyny, na cały blichtr władzy. A tymczasem pielęgniarki mają wykręcane ręce przez policję, kiedy domagają się godziwych wynagrodzeń.
Wynieśliście do władzy takich ludzi jak Lepper, Giertych czy Kaczmarek. Z nimi chcieliście robić rewolucję moralną, ale zamiast rewolucji moralnej mamy kontrrewolucję nihilizmu.
Grzechem PiS nie jest jakiś totalitaryzm, ale skrajna nieudolność. Nawet nie potrafiliście aresztować własnego ministra.
Zamiast zapowiadanych 1.200 km autostrad otwarto 500 metrów autostrady A1. Jeśli w takim tempie to pójdzie, to powinniście złożyć akcesję na organizację mistrzostw Euro w roku 4088.
JACEK KURSKI (PiS)
Za 45 dni Donald Tusk i PO odbierze swoją kolejną, trzecią kapitulację, bo przegra wybory. Robimy nowe wybory, które wygramy. Wnosimy o rozwiązanie Wysokiej Izby mimo tego, że mamy dobry rząd i idziemy w dobrym kierunku.
Po podwójnym szoku wyborczym PO okazała się niezdolna do dźwignięcia wraz z PiS spraw kraju.
Powołaliśmy CBA. Kiedy ono zacznie odnosić sukcesy, to niektórzy z państwa na tej sali przestaniecie się śmiać. Do więzień trafiają wreszcie ludzie dotąd nietykalni, z pierwszych stron gazet.
Dziś polski prezydent nie zatacza się już nad polskimi grobami w Charkowie, ale przywraca piękną tradycję defilad wojskowych w Warszawie.
Polska wstała z klęczek, kończymy z władzą oligarchii, z wszechwładzą postkomunistycznych klik.
Komentarz
Zatkać nosy i do urn!
Ludwik Dorn powiedział, że od koalicji z Lepperem i Giertychem, politycy PiS musieli "zatykać nosy", a od koalicji z PO musieliby "zaciskać zęby". Pamiętamy, że po ostatnich wyborach miało być "zaciskanie zębów". Czyli porozumienie mimo różnic, bo tak chcieli wyborcy. Nie było tego. PiS wolał zatkać nos. Ale od nagromadzonych smrodów sam nie wytrzymał. I mamy nowe wybory.
Już jutro wszyscy będą trąbić, co teraz powinni zrobić wyborcy. No właśnie: co? Zacisnąć zęby i głosować na jednych? Przymknąć oczy i wybrać drugich? Czy może zatkać uszy i nikogo nie słuchać? Najgorsze, że wyborcy znów zostali zmuszeni do plebiscytu. Znów zostali wciągnięci w wojenkę polsko-polską. Jakby na tym świat się kończył.
Jedno jest pewne: nie warto chować głowy w piasek. Bo świat bez smrodu i konieczności zatykania nosa istnieje. Tylko trzeba go wybrać.
MICHAŁ IWANOWSKI
0 68 324 8 12, [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
