VW TIGUAN DIESEL W PIGUŁCE
VW TIGUAN DIESEL W PIGUŁCE
Koncern Volkswagena pokazał tiguana na wrześniowych targach motoryzacyjnych we Frankfurcie. Auto wzbudziło ogromne zainteresowanie.
Siła konkurencji
Dotychczas Volkswagen miał w swojej ofercie luksusowego SUV-a o nazwie touareg. Kosztuje on grubo ponad 200 tys. zł. Dlatego auto to kupowane jest raczej w niewielkich ilościach. Z tiguanem może być inaczej. Cena 100 tys. zł będzie do zaakceptowania przez większą liczbę zmotoryzowanych.
Jak powstał tiguan? Z zewnątrz auto przypomina skrzyżowanie jetty z luksusowym touaregiem. Jednak styliści Volkswagena nie wypierając się podobieństwa, twierdzą, że samochód opracowali od podstaw. Stworzyli nową płytę podłogową o rozstawie osi wynoszącym nieco ponad 260 cm. Dzięki temu pasażerowie będą mieli miejsca pod dostatkiem. Natomiast, jeśli chodzi o wnętrze, jest ono bliźniaczo podobne do volkswagena golfa plusa. Co nie jest wcale wadą.
100 procent mocy
Wnętrze jest ładne , funkcjonalne i wykonane z dobrych materiałów. To ostatnie dla Volkswagena to standard.
(fot. fot. Mariusz Kapała)
Tiguan to SUV, a więc auto terenowo-miejskie. Dojedziemy nim do pracy i do lasu, nad jezioro czy do znajomych mieszkających w zapadłej wsi. Sprzyjają temu nie tylko mocne silniki, ale także napęd na cztery koła. Volkswagen do przenoszenia napędu zastosował znane już sprzęgło Haldexa, ale najnowszej generacji. W konsekwencji przy jeździe droga asfaltową moce silnika jest rozdzielane na koła przednie i tylne w proporcji 9 do 1. Jeśli jednak zjedziemy na polną czy leśną drogę, a do komputera trafią sygnały o uślizgach kół, wtedy rozdział mocy silnika może być zupełnie inny. Aż do 100 proc. mocy na koła tylne. Dla kierowcy jest to rozwiązanie chyba najlepsze z możliwych. Nie martwi się o rozdział napędu, po prostu jedzie.
Z innych plusów, w tiguanie zasługuje na uwagę możliwość ciągnięcia przyczepy o wadze aż do 2,5 ton oraz wręcz rewelacyjne rozwiązanie tylnego haka. Można go złożyć jednym ruchem ręki. Dodajmy do tego jeszcze doskonałe wyposażenie, przewyższające chyba nawet golfa i mamy interesujące auto uniwersalne. Na każdą drogę i każdą okazję.
Do kupienia od stycznia
Tiguan ma pojawić się w salonach już w grudniu, ale jego prawdziwa sprzedaż w Polsce rozpocznie się pewnie dopiero w styczniu 2008 roku. Zapowiadana nieoficjalnie cena to 100 tys. zł. Na razie zmotoryzowani będą mieli do wyboru tylko dwa silniki, ale najnowsze i chyba najlepsze w całej gammie Volkswagena.
Pierwszym będzie benzynowy 1,4 litra o mocy aż 150 KM. Moc uzyskano dzięki podwójnemu doładowaniu. Testowałem ten motor przy okazji prezentacji golfa varianta i muszę przyznać, że jest rewelacyjny. Przy jeździe z prędkościami rzędu 90-100 km/godz. potrafi spalić 5 litrów benzyny na 100 km. Drugim silnikiem będzie diesel 2.0 litra o mocy 140 KM. Tu z kolei zmotoryzowani będą jeszcze bardziej zaskoczeni. Otóż motor ten nie ma tzw. pompowtryskiwaczy, ale system common rail.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?