W Babimoście wydaje się miliony na kulturę

- Za nami pierwszy etap rozbudowy domu kultury - wyjaśnia Aneta Sybis-Jeż, dyrektorka domu kultury. - Dotychczasowa sala służąca głównie spotkaniom, została dwukrotnie powiększona. W związku z tym konieczne było przebudowanie "otoczenia". Toalety z korytarza "poszły" w miejsce szatni do holu kina i sali widowiskowej. Zlikwidowane jest nieustawne zaplecze kuchenne.

Sala służy grupom tanecznym, poza tym na zebrania, spotkania przychodzi tu kilka licznych organizacji społecznych. Ten remont kosztował 300 tys. zł. - Ale to początek serii remontów, bo już ruszyła termomodernizacja - informuje A. Sybis-Jeż.

- Drugi, dużo ważniejszy etap remontów, wiąże się z termomodernizacją - uzupełnia burmistrz Bernard Radny. Na tym etapie gmach zostanie ocieplony, wymieniona będzie stolarka okienna i drzwiowa, dach, ocieplona zostanie też sala widowiskowa, wymienione będzie całe centralne ogrzewanie, pojawi się klimatyzacja i, nowość, pompy ciepła. Burmistrza zapowiada bowiem poważne podejście do wykorzystania energii alternatywnej. W pobliżu placówki zostanie wykonanych osiem odwiertów głębokości 100 m dla głębinowych pomp ciepła. Będą ogrzewały gmach do temperatury minus 20 stopni. Dopiero poniżej 20 stopni włączy się zapasowe ogrzewanie za pomocą pieców gazowych. Koszt tej fazy wyniesie ok. 1,5 mln zł, z czego 85 proc. pieniędzy pochodzi z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego.

- Prace będą ukończone w czerwcu - zapowiada dyrektorka.

A potem trzeci etap - zmiana wyglądu zewnętrznego. Jak szczegółowo będzie przebiegał zostanie dopiero ustalone w marcu. W tej chwili wiadomo, że idzie o wymianę drzwi do sali widowiskowej, poszerzenie wejścia głównego, jak też wizualne "poniesienie" elewacji od frontu.

- To zadanie wykonamy już za własne pieniądze, pewnie wyniesie nas kilkaset tysięcy złotych - szacuje burmistrz. Na deser (termin nieznany: "w kolejnym rozdaniu") zostanie wykończona sala widowiskowa. Mają się pojawić m.in. nowe fotele. Łącznie na kulturę w najbliższym i dalszym czasie samorząd przeznacza ok. 4 mln zł.

- Nie ma osoby, która by się z tego nie cieszyła - podkreśla pani Aneta, szefowa placówki. Sama cieszy się z powodu oszczędności na ogrzewaniu, natomiast uczestnicy działań domu kultury z perspektywy korzystania z pięknych i odnowionych wnętrz. Warto tutaj wtrącić, że w mieście i gminie są aż 33 organizacje społeczne, które korzystają z placówek samorządowych, w tym placówek kultury.

Natomiast zmodernizowane, funkcjonujące sale mają już wszystkie wsie w gminie. Ostatnią, oddaną jesienią zeszłego roku, była duża świetlica w Nowym Kramsku, kosztowała 1,1 mln zł.

JAK SIĘ PRACUJE W ZNANYCH FIRMACH
Jak się pracuje w znanych firmach? Tesco, Biedronka i inni pracodawcy (serwis specjalny)