W Barlinku bloki rosną na całego

Osiem lokali trafi do osób, które są na liście przydziału mieszkania komunalnego.

- Niemal codziennie przychodzę z dziećmi i patrzę, jak bloki rosną. Liczę, że znajdziemy tu dach nad głową - mówi Grzegorz Podolski. Teraz mieszka z rodziną u teściów. Jego żona stara się o przydział lokalu z urzędu, bo na kupno ich nie stać. Wiedzą, że lista oczekujących jest bardzo długa, a budowa mieszkań jest czasochłonna i kosztowna.

- Czekałam na mieszkanie kilkanaście lat - mówi Agnieszka Wiśniewska z ul. Widok, gdzie z rodziną ma dwa pokoje. - Ale warto było. Niebawem będziemy mieli kolejnych nowych sąsiadów - dodaje kobieta.

Lista osób oczekujących na przydział mieszkania komunalnego tworzona jest w Urzędzie Miejskim. Żeby się na niej znaleźć, trzeba spełnić szereg kryteriów.

- Zamieszkiwać na terenie gminy co najmniej pięć lat, nie posiadać tytułu prawnego do lokalu, uzyskiwać dochód odpowiedniej wysokości, a na jedną osobę nie powinno przypadać więcej niż pięć metrów kw. - tłumaczy Cezary Krzyżanowski, szef referatu Gospodarki Mieniem Komunalnym i Ochrony Środowiska.

Na listę trafiają także ci, którzy z różnych przyczyn muszą opuścić obecnie zajmowany kąt. Może być tak, że stan techniczny budynku kwalifikuje go do rozbiórki lub też następuje zmiana dotychczasowego sposobu użytkowania.

Inwestorem największej ilości mieszkań jest Barlineckie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Tak też jest w przypadku bloku, który powstaje przy ul. Widok. W części kosztów partycypuje gmina.

Będą tu, oprócz mieszkań, także garaże. Pomiędzy bokami będzie plac zabaw. Budowlańcy zapewniają, że mieszkania będą gotowe do zasiedlenia na wiosnę przyszłego roku. - Obecnie robimy ocieplenie i kończymy dach. Lokale "pod klucz" będą gotowe na koniec marca przyszłego roku - mówi kierowniczka robót Elżbieta Galińska.

W latach 2010-2011 TBS planuje wybudować na Górnym Tarasie kolejne dwa bloki. Znajdzie się w nich 88 mieszkań. - Obecnie jesteśmy na etapie opracowania koncepcji zagospodarowania blisko trzy hektarowego terenu - mówi szefowa BTBS Elżbieta Walczyńska.