Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Bierzwniku mężczyzna udławił się boczkiem podczas imprezy

Redakcja
Jeśli zakrztuszony nie może odkrztusić ciała obcego, przykładamy zaciśniętą pięć do brzucha ratowanego (między pępkiem, a splotem słonecznym). Drugą ręką chwytamy pięść. Uciskamy energicznie pięć razy, kierując ręce ku górze.
Jeśli zakrztuszony nie może odkrztusić ciała obcego, przykładamy zaciśniętą pięć do brzucha ratowanego (między pępkiem, a splotem słonecznym). Drugą ręką chwytamy pięść. Uciskamy energicznie pięć razy, kierując ręce ku górze. fot. materiały straży pożarnej
33-letni mężczyzna zmarł we wtorek wieczorem podczas alkoholowej imprezy. Udławił się boczkiem, którym zagryzał pitą z kolegami wódkę. Żaden nie potrafił mu pomóc.

Rzecznik choszczeńskiej komendy Jakub Zaręba przyznaje, że tej śmierci można było zapobiec. Gdyby któryś z towarzyszy zmarłego miał pojęcie o pierwszej pomocy w takich wypadkach. Ale żaden nie miał.

Za późno na pomoc

We wtorek wieczorem 33-latek pił alkohol z dwoma kolegami. Wódkę zagryzali boczkiem. W pewnym momencie mężczyzna wziął zbyt duży kęs, który utknął mu w gardle. Zaczął się dławić, upadł, nie mógł złapać oddechu. - Gdy przyjechało pogotowie ratunkowe, na pomoc było zbyt późno - dodaje rzecznik Zaręba.
Podkreśla, że w takich wypadkach najlepiej widać, jak ważna jest umiejętność udzielania pierwszej pomocy. - Tym bardziej, że w przypadku zakrztuszenia ratujący nie musi znać jakichś wyjątkowo trudnych technik - dodaje policjant.

Zapamiętaj to!

Zasada jest prosta: jeżeli poszkodowany nie może złapać powietrza, stajemy za nim i pochylamy go głową w dół, jednocześnie przytrzymując go jedną ręką. Następnie uderzamy drugą ręką między łopatkami poszkodowanego, tak aby doszło do odkrztuszenia.

Powtarzamy to pięć razy. Jeśli wciąż nie ma efektu, przykładamy zaciśniętą pięć do brzucha ratowanego (między pępkiem, a splotem słonecznym). Drugą ręką chwytamy pięść. Uciskamy energicznie pięć razy, kierując ręce ku górze. Jeżeli poszkodowany nadal nie łapie oddechu, powtarzamy cały cykl do skutku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska