Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Bydgoszczy Polonia podejmie Falubaz. Dla obu ekip to bardzo ważny mecz

Redakcja
Greg Hancock triumfujący po meczu z Polonią. Miejmy nadzieję, że w piątek w Bydgoszczy też będzie miał powody do radości
Greg Hancock triumfujący po meczu z Polonią. Miejmy nadzieję, że w piątek w Bydgoszczy też będzie miał powody do radości fot. Tomasz Gawałkiewicz
Ekstraklasa w piątek odrobi wszystkie zaległości. W tej fazie rozgrywek każdy punkt jest istotny. Do końca sezonu zasadniczego zostały jeszcze dwa mecze. Nadal wszystkie zespoły mogą znaleźć się w czołowej, walczącej o medale szóstce.

ONI POJADĄ

ONI POJADĄ

W piątek, godz. 19.00: Polonia Bydgoszcz - Falubaz Zielona Góra.
Falubaz: 1. Greg Hancock, 2. Grzegorz Zengota, 3. Rafał Dobrucki, 4. Adam Strzelec, 5. Piotr Protasiewicz, 6. Patryk Dudek;
Polonia: 9. Denis Giaztullin, 10. Antonio Lindbaeck, 11. Grzegorz Walasek, 12. Robert Kościecha, 13. Andreas Jonsson, 14. Szymon Woźniak.

Także ostatnia dziś w tabeli, Polonia. Ekipa Bydgoszczy aby jeszcze o tym myśleć musi pokonać Falubaz, wygrać na wyjeździe z Tauronem Azotami i wreszcie za trzy pokonać Włókniarza. Ale przecież jej rywale też mają ambitne plany. Falubaz powinien obronić piątą pozycję. To plan minimum. Wygrywając w Bydgoszczy zgarnie bonus, w niedzielę jedzie w Częstochowie i może zrobić to samo, a potem u siebie ma zespół z Tarnowa. O bonus będzie trudno, ale dwa punkty spokojnie są w zasięgu. Już z tej wyliczanki wynika, że Falubaz, o ile się spręży i wyzwoli moce, może jeszcze awansować na czwarte miejsce! Ale aby tego dokonać trzeba zacząć już dziś.

Czytaj też Trener Falubazu Zielona Góra ciągle zawieszony. Oficjalne stanowisko Roberta Dowhana i Piotra Żyty (wideo)

Jest na to szansa? Oczywiście. Jeśli nasza ekipa pokaże determinację, podobną do tej z pojedynku z Unibaksem, to możemy oczekiwać dobrych wieści z Bydgoszczy. Wiadomo, że w składzie znów pojawi się Fredrik Lindgren, który zastąpi awizowanego Adama Strzelca. W ostatnim meczu w lidze szwedzkiej Lindgren zdobył komplet punktów. Może wreszcie pokaże coś w tym sezonie w barwach Falubazu? Czas najwyższy. Problemów nie brakuje. W spotkaniu w Szwecji, w którym tak dobrze punktował Lindgren, upadek miał Piotr Protasiewicz. Poobijał się i do końca zawodów nie startował.

- Jakie nastroje w ekipie? - zapytaliśmy pełniącego obowiązki menedżera Andrzeja Huszczę. - Bojowe - usłyszeliśmy. - Polonia jest zespołem, który możemy pokonać. Nie są na fali wznoszącej, a wręcz przeciwnie. Czego się więc mamy bać? Trzeba jechać i walczyć o pełną pulę. Piotrek rzeczywiście zaliczył upadek w Szwecji, ale w czwartek pojechał do Krosna na półfinały indywidualnych mistrzostw Polski, więc myślę, że będzie dobrze. Także Rafał Dobrucki i Grzegorz Zengota i Patryk Dudek jeżdżą w półfinałach i będą mieli przetarcie.

Czytaj też: Awizowany skład Falubazu Zielona Góra na mecz w Bydgoszczy

A jak jest w Bydgoszczy - Teraz wszystko zależy od nas. Musimy wygrywać już do końca - mówi trener Jacek Woźniak w rozmowie z ,,Gazetą Pomorską". - Trzeba pokonać Falubaz, w niedzielę wygrać w Tarnowie, a na koniec zainkasować trzy punkty w meczu z Włókniarzem Częstochowa w Bydgoszczy. W składzie jest jedna zmiana. Denis Gizatullin będzie prowadzącym parę. On dobrze sobie ostatnio radzi. Szybko wyciąga wnioski z tego co dzieje się na torze, jest ambitny, waleczny. W drugiej części meczu pary się zmieniają i to Gizatullin, zamiast Antonio Lindbaecka, pojedzie z Robertem Kościechą. Chciałem rozdzielić zawodników, którzy ostatnio spisali się najsłabiej. Miejmy nadzieję że roszady trenera Woźniaka na wiele się nie zdadzą. Przypomnijmy, że w Zielonej Górze 23 maja wygrał Falubaz aż 61:29.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska