Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W centrum miasta powstaną nowe parkingi?

Czesław Wachnik 68 324 88 29 [email protected]
sundstrom/ sxc.hu
W centrum miasta miały powstać dwa parkingi, na około 100 aut. Takie plany miały władze miasta. Ale budowie jednego z nich sprzeciwiła się konserwator zabytków. Burmistrz zamierza negocjować.

- Nie bardzo rozumiem, dlaczego konserwator jest przeciw - dziwi się Daniel Prałat. - To prawda, że obok jest fosa, ale parking można przecież tak zbudować, by komponował się z otoczeniem. Chociażby wyłożyć go zabytkową kostką brukową czy cegłami. Miejsc do parkowania w centrum brakuje.
Przekonał się o tym również Robert Wiaz, który do Świebodzina przyjechał z Wrocławia. Wcześniej wraz z żoną podziwiali pomnik Chrystusa Króla i chcieli zobaczyć miasto: - Wokół rynku krążę od kilku minut i trudno gdziekolwiek zaparkować.

Podobnie jest we Wrocławiu, ale to jednak znacznie większe miasto. Pani Maria mieszka przy ulicy Wałowej, a więc tuż obok miejsca, gdzie zaplanowano parking. - Zamiast go budować, burmistrz powinien wprowadzić zakaz wjazdu do centrum. Tak się dzieje w wielu miastach niemieckich. Tymczasem u nas najważniejsi są zmotoryzowani - mówi. - Wielu z nich chciałoby autem wjechać wprost pod ratusz. Tymczasem sto czy dwieście metrów spaceru nikomu nie zaszkodzi a wręcz pomoże.

Wiceburmistrz Krzysztof Tomalak niechętnie mówi o sprzeciwie wojewódzkiego konserwatora zabytków. - Za kilka dni mamy się ponownie spotkać, by powrócić do sprawy, toteż pani konserwator pewnie pomyśli, że na pomoc wezwałem prasę.

Potwierdza jednak, że jego urząd przygotowując wniosek o warunki zabudowy dwóch parkingów przy ulicy Wałowej na około100-120 aut, poprosił o opinię do wojewódzkiego konserwatora zabytków. W przypadku jednego parkingu, planowanego tuż przy siedzibie PKO, opinia była pozytywna. Nie zgodziła się jednak na drugi, położony także przy fosie, 50 metrów od poprzedniego.

Tomalak nie traci jednak nadziei, że konserwator zmieni zdania. - Już w przyszłym tygodniu mamy się spotkać i powrócić do sprawy - informuje. Jego zdaniem budowa obiektu podziemnego czy piętrowego jest nierealna, bo kosztowałby kilka milionów złotych. Tymczasem miasto nigdy nie będzie miało takich pieniędzy.

Barbara Bielinis-Kopeć, wojewódzki konserwator zabytków potwierdza, że za kilka dni ma się spotkać z władzami Świebodzina. - Chcę osobiście przekonać się, gdzie mieszkańcy i przyjezdni mogliby pozostawiać auta, bez szkody dla zabytków - mówi. Jak dodaje, wolałaby, żeby drugi obiekt został zbudowany poza fosą. - Co nam pozostało z przeszłości, powinno być jednak wyeksponowane - argumentuje. Chociaż nie wyklucza też rozwiązania, które proponują władze.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska