Dominik Brzezicki znany jest w gminie Czerwieńsk z tego, że organizuje tutaj sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. I z całym gronem zaangażowanych wolontariuszy, mieszkańcami, pobijają rekordy w uzbieranych kwotach. W dobie koronawirusa też postanowił działać. Tak narodziła się akcja z szyciem i rozdawaniem maseczek ochronnych mieszkańcom gminy.
Trwa współpraca wolontariuszy z Czerwieńska i zielonogórskiej grupy: "Maseczki Zielona Góra"
- Aktualnie szyją dla nas panie z Czerwieńska - mówi Dominik Brzezicki. - Aczkolwiek rzuciłem hasło dla włodarzy Nietkowa, by też poszukali osób, które by szyły. Z tego, co się orientuję, jest pani, która w Sudole i Płotach szyje je dla grupy "Maseczki Zielona Góra". Jest szansa, że uda nam się te panie zgromadzić. Byśmy się podzielili i część tego towaru będzie szła właśnie do grupy, a część do gminy.
WAŻNE
Obecnie szyjący korzystają z uprzejmości Katarzyny Prokopyszyn, koordynatorki zielonogórskiej grupy maseczkowej. Od grupy "Maseczki Zielona Góra" wolontariusze z Czerwieńska dostają materiał.
- Jesteśmy tak umówieni, że połowa maseczek zostaje w Czerwieńsku, a połowa idzie do Zielonej Góry - mówi D. Brzezicki.
W akcję rozdawania maseczek ochronnych zaangażowali się strażacy z OSP Czerwieńsk
Do tej pory, w ramach spontanicznych akcji, w gminie Czerwieńsk udało się rozdać kilkaset maseczek ochronnych.
- Do tej pory informowaliśmy o akcji na Facebooku chwilę przed tym, jak wyjeżdżaliśmy - wyjaśnia Dominik Brzezicki. - A gdy już jechaliśmy ze strażakami, to mogliśmy powiedzieć przez megafon, że mamy takie maski do rozdania. Podczas akcji dbamy ze strażakami, by został zachowany odpowiedni odstęp pomiędzy mieszkańcami.
- Czekam na materiał z gminy, byśmy mogli szyć tylko dla siebie - wyjaśnia D. Brzezicki. I dodaje, że wciąż stawia na współpracę z zielonogórską grupą. - Do szycia dołączają kolejne osoby. Wydaje mi się, że dzięki temu akcje rozdawania maseczek będziemy mogli organizować cyklicznie co parę dni.
Gmina też będzie działać w kwestii szycia maseczek. Wolontariusze kontaktują się w tej sprawie z urzędem.
To normalny odruch, jeśli ktoś potrzebuje pomocy, to staram się pomóc.
- Podczas akcji rozdawania maseczek niektórzy mieszkańcy, szczególnie seniorzy, mieli łzy w oczach, że ktoś potrafi dać im coś za darmo - zauważa mieszkaniec Czerwieńska. Dodaje, że zaczął pomagać, bo widzi, że jest potrzeba. I impulsem były też panie, które zgłosiły się do niego, gotowe szyć.
KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT MINUTA PO MINUCIE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?