W czeskiej „bańce” w Brnie AZS AJP Gorzów zaczyna europejskie puchary

- W europejskich pucharach nie ma przypadkowych zespołów, szczególnie w tym trudnym sezonie. Na placu boju zostały tylko dobrze zorganizowane kluby, przy tym bardzo zdeterminowane, wiedzące jak prestiżowa dla klubu, miasta, sponsorów jest gra w Europie. Nie mamy wielkiej presji na wynik w tym sezonie. Jak co roku chcemy dobrze zagrać wszystkie mecze. W każdym spotkaniu będziemy grali o zwycięstwo. Mamy swoje nadzieje, dziewczyny też wiedzą, że jest to dla nich szansa pokazania się z dobrej strony. Jesteśmy klubem zdeterminowanym, zrobiliśmy wszystko, by w tym EuroCup wystąpić jako jedyna drużyna z Polski – mówił dla azsajpgorzow.pl trener AZS AJP Dariusz Maciejewski.

Tegoroczna rywalizacja będzie wyjątkowa, bo toczona w tzw. „bańce”, a więc w trakcie jednego turnieju odbędą się trzy mecze (w reżimie sanitarnym). Ten pierwszy ma miejsce w Brnie. To tam dzisiaj o 18.00 nasze panie powalczą z gospodyniami z KP. Kolejna bitwa jest zaplanowana na czwartek o 15.00 z tureckim Elazig II Ozel Idare, a następna - w piątek o 15.00 z MBA Moskwa.
AZS przystąpi do tych zawodów ze znakami zapytania. - Mam nadzieję, że problemy z mięśniami Agnieszki Szott-Hejmej miną [nie zagrała w sobotę z CTL Zagłębie Sosnowiec w Energa Basket Lidze Kobiet - dop. red.] i na wtorek na pierwszy mecz EuroCup będzie już gotowa do grania - przyznał nasz szkoleniowiec.

Maciejewski dodał, że to niejedyna jego podopieczna z jakimiś dolegliwościami, ale... - Uwielbiam zawodniczki z charakterem i bardzo mocno poobijana była Dominika, lekarz zalecił jej 7 dni zwolnienia. Uraz barku, nasz sztab medyczny mocno pracował, ale mało kto liczył, że zagra w sobotę. Przyszła na ostatni trening otejpowana, powiedziała, że spróbuje. Rano na video powiedziała, że zagra i zagra na 100 procent. W takich spotkaniach potrzebują zdrowych ludzi, którzy rzucą się na piłkę i będą walczyć. To był sygnał dla dziewczyn, że chce być z nimi i pomoże - powiedział opiekun Polek.

Pytanie, jak pod względem fizycznym będą prezentować się biało-czerwone, mając na uwadze trzy spotkania w tydzień. Teraz przed nimi taki sam wysiłek, ale w ciągu czterech dni.

PRZECZYTAJ TEŻ
Zmarła Eleonora Sikora, była piłkarka i trenerka TKKF Stilon Gorzów, mistrzyni Polski oraz wykładowca akademicki AWF w Gorzowie