TU MAJĄ BYĆ KAMERY
TU MAJĄ BYĆ KAMERY
Plac Wileński, Stary Rynek/ul. Kościuszki, ul. Szkolna, plac Wolności, ul. Kościelna/Przedszkole, Stadion miejski, ulice Piłsudskiego/Pierwszej Brygady/Kościuszki, ul. Piłsudskiego, ul. Poznańska, ul. Pierwszej Brygady, ulice Niepodległości/29 Stycznia, ulice Dworcowa/Niepodległości, dworzec PKP, ul. Kościuszki, ul. Krakowska, ulice Niepodległości/Aleja Piastów.
Czytelnik opisuje, że ulica niszczona jest regularnie, co tydzień. Według niego wyjściem byłby monitoring. - Dwie kamery na deptak i człowiek czułby się bezpieczniej - uważa. Dodaje, że widok wywróconych śmietników i innych aktów wandalizmu to wstyd dla miasta. - Napisałem do "Gazety Lubuskiej", bo mam nadzieję, że to ruszy nasze władze. Jak coś jest w "GL", to oni trochę się przejmują.. - ocenia.
P.o. burmistrz Drezdenka Maciej Pietruszak odpowiada Czytelnikowi, że gmina już pracuje nad zamontowaniem systemu kamer. Powstała nawet koncepcja zrobiona przez I.Q. Systems Electronic z Janikowa pod Poznaniem (pracują także nad monitoringiem dla Strzelec). Firma zapewnia, że działa zgodnie z najnowszymi osiągnięciami techniki.
I tak w Drezdenku ma powstać 16 kamer. Większość z nich zawiśnie w centrum, ale będą także takie na wlotach do miast, koło szkół czy na osiedlach. - Jest szansa, że pierwsze kamery pojawią się już w tym roku - mówi Bartosz Głogowiec, gminny informatyk. Dodaje, że kamera będzie megapikselowa, czyli taki z dużą rozdzielczością. - Dzięki temu możliwa będzie identyfikacja twarzy czy tablic rejestracyjnych - zapewnia informatyk.
Prawdopodobnie w komisariacie powstanie centrum monitoring. Nie wiadomo jednak, czy obraz z kamer będzie śledzony 24 godziny na dobę.
Monitoring chwali miejscowy komendant policji Eugeniusz Pienio. - Na pewno nie unikniemy przykrych zdarzeń, ale monitoring pozwoli je ograniczyć. Tak wynika z doświadczeń innych miast, ale także Drezdenka, bo przecież kamery są już u nas, np. na stacjach benzynowych i w niektórych sklepach - mówi.
Firma przygotowująca koncepcję monitoringu Drezdenka zapewnia, że "w strefach objętych zasięgiem kamer następuje radykalne zmniejszenie (w niektórych przypadkach nawet do zera) napadów, wybryków chuligańskich, kradzieży, niszczenia mienia, a także wzrasta przestrzeganie zasad ruchu drogowego". - Szacuje się, że przestępczość w monitorowanym rejonie spada o około 25-75 proc. - podaje w koncepcji.
Tomasz Swaryczewski z Drezdenka uważa, że miasto jest bezpieczne i nie jest przekonany, czy kamery faktycznie są potrzebne. Z kolei Anna Sypniewska uważa, że miasto nie jest za bezpieczne, a monitoring jest konieczny. Dodaje, że kamery powinny zawisnąć na deptaku i koło dworca PKP.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?