Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Gdyni Arka lepsza od KS Polkowice

Konrad Kaptur
Podopieczni trenera Janusza Kudyby nie sprostali będącej ostatnio na fali ekipie z Pomorza. Polkowiczanie przegrali 1:2, ale przy odrobinie szczęścia mecz mógł zakończyć się remisem.

Piłkarze z Polkowic jechali do Gdyni z nastawieniem na walkę od pierwszej do ostatniej minuty.
- To będzie bardzo trudny mecz. Arka jest ostatnio na fali i wywieźć z jej stadionu korzystny wynik to zadanie z gatunku tych arcytrudnych. My jednak musimy grać swoją piłkę i starać się łapać punkty z każdym rywalem, niezależnie od jego klasy - mówił nam trener Janusz Kudyba.

Przed potyczką z polkowiczanami Arka pokonała 2:0 przewodzącą pierwszoligowej stawce ekipę Zawiszy Bydgoszcz i to na jej boisku. Nic dziwnego, że to właśnie gospodarze byli faworytem starcia z polkowiczanami. Początek meczu należał do gdynian. Panowali oni niepodzielnie na boisku, raz za razem stwarzając groźne sytuacje strzeleckie. Pierwszy gol padł już w 2. minucie. Jego autorem był Petr Benat. Po zdobyciu bramki Arka nie zamierzała spuścić z tonu. Wręcz przeciwnie wzmogła siłę natarć na bramkę zespołu z Polkowic. Gol numer dwa padł w 42. minucie, a na listę strzelców wpisał się Piotr Kuklis.

Po przerwie ujrzeliśmy zupełnie inny obraz gry. Arka nie nacierała już z taką zaciętością, a polkowiczanie zaczęli poczynać sobie coraz śmielej. KS konstruował groźne ataki, które efekt przyniosły w 61. minucie, kiedy to Damian Piotrowski dośrodkował piłkę w pole karne, a tam najwyżej wyskoczył Mateusz Bartków, który umieścił ją w bramce gospodarzy. Po zdobyciu gola kontaktowego polkowiczanie zaczęli atakować ze zdwojoną mocą. Zyskali sobie znaczną przewagę w polu. Niestety, pomimo usilnych starań nie udało im się doprowadzić do remisu, choć kilka okazji ku temu mieli. Najlepszą zmarnował w 71. minucie doświadczony napastnik Grzegorz Podstawek, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem Arki Marcinem Juszczykiem nie potrafił go pokonać.

- Zabrakło nam trochę szczęścia, choć z drugiej strony, przegraliśmy trochę na własne życzenie, bo gdybyśmy zagrali skuteczniej, wynik byłby inny. W pierwszej połowie za bardzo się cofnęliśmy, oddaliśmy Arce zbyt wiele przestrzeni, byliśmy pasywni. Po przerwie nasza gra wyglądała już znacznie lepiej - skomentował trener Kudyba.
W najbliższy piątek, w kolejnym meczu I ligi KS Polkowice podejmie na swoim stadionie przy ulicy Kopalnianej Ruch Radzionków. Początek meczu o godzinie 17.

Arka Gdynia - KS Polkowice 2:1 (2:0)

KS Polkowice: Szymański - Janus, Nowak, Peroński, Kocot - Bryła (46. Bartków), Ałdaś (80. Janus), Salamoński, Podstawek - Więzik, Piotrowski.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska