Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W GKP policzyli ubytki i pieniądze

Robert Gorbat 95 722 69 37 [email protected]
Drogi prezesa GKP Sylwestra Komisarka (z prawej) i kapitana drużyny Artura Andruszczaka (z lewej) ostatecznie się wczoraj rozeszły. Szef klubu nie stracił jednak wigoru. - Gorzów jest zbyt dużym miastem, byśmy bez walki zrezygnowali z pierwszej ligi! - oświadczył.
Drogi prezesa GKP Sylwestra Komisarka (z prawej) i kapitana drużyny Artura Andruszczaka (z lewej) ostatecznie się wczoraj rozeszły. Szef klubu nie stracił jednak wigoru. - Gorzów jest zbyt dużym miastem, byśmy bez walki zrezygnowali z pierwszej ligi! - oświadczył. fot. Kazimierz Ligocki
Gorzowianie wrócili do zajęć. Przed południem spotkali się z szefami klubu. Sielanki nie było. Kilku zawodników usłyszało, że już nie zagra w GKP. A wszyscy pozostali muszą się liczyć z obniżeniem kontraktów.

Pierwszy w nowym roku trening miał się rozpocząć o godzinie 10.00. Przyszło na niego 19 zawodników, zjawili się też trenerzy Krzysztof Pawlak i Arkadiusz Dragon. Ale nie weszli do szatni, by się przebrać w sportowe stroje. Czekali przed stadionowym pawilonem, gdzie mieli umówione spotkanie z prezesem GKP. Ten dotarł na obiekt z 15-minutowym opóźnieniem i od razu zabrał całą rozmowę na ekipę. Bez udziału dziennikarzy, tylko w wewnętrznym gronie.

Po około 20 minutach prezes wrócił do swego gabinetu. Dopiero wtedy usłyszeliśmy, czego dotyczyła rozmowa z piłkarzami. - Powiedziałem im, że najważniejsze decyzje zapadną po 19 stycznia. Wtedy odbędzie się sesja budżetowa Rady Miasta i dowiemy się, jaką kwotę miasto przeznaczy w tym roku na piłkę nożną - poinformował Komisarek. - Oczekujemy dotacji w wysokości co najmniej 1,3-1,5 mln zł. Ja dołożę 800 tys., kolejne 400 tys. zgromadzimy od drobnych sponsorów i ze sprzedaży biletów. Absolutnie nie zadowala nas projekt finansowania przez samorząd tylko 30 procent klubowych budżetów. Jeśli prezydent Jędrzejczak nie dokona autopoprawki i będzie się upierał przy pierwotnych założeniach, to nie damy rady utrzymać pierwszej ligi.

Jasno zostały też postawione sprawy kadrowe. Prezes podziękował za dalsze występy Damianowi Jaroniowi, Arturowi Andruszczakowi i Adamowi Banasiakowi (ten ostatni był nieobecny). Niewykluczone, że wkrótce ten sam los spotka Pawła Wojciechowskiego oraz Grzegorza Wana. Jeszcze jesienią z gorzowskim klubem rozstali się Josef Petrzik i Łukasz Ganowicz, zaś Michał Ilków-Gołąb wyjechał za zgodą GKP na dziesięciodniowe testy do Ruchu Chorzów. Trener Krzysztof Pawlak nie jest zachwycony tymi ubytkami. - Nie mam wyjścia, muszę zaakceptować dokonaną przez zarząd klubu ocenę jesiennej rundy. Tym bardziej, że funkcjonujemy w trudnych realiach finansowych - powiedział. - Też uważam, że nie wszyscy zdali pierwszoligowy egzamin. Ale z drugiej strony szkoda mi półrocznej pracy przy budowaniu tej drużyny. Bo wkomponowywanie do składu nowych zawodników może potrwać nawet kilka miesięcy.

Prezes Komisarek nie owijał prawdy w bawełnę: - Piłkarze muszą się liczyć ze znacznym obniżeniem kontraktów. Dziś większość zarabia 4,5-5 tys. zł brutto miesięcznie. Wyższe umowy, opiewające na 7,8 tys., mają tylko Janicki i Andruszczak. Kto się zgodzi grać za mniejsze pieniądze, ten zostanie. Kto nie, niech sobie szuka nowego pracodawcy. Andruszczakowi powiedziałem, że bez problemów może się przenosić do zainteresowanej nim Chojniczanki. Ubytki załatamy transferami z kilku klas, od Młodej Ekstraklasy do trzeciej ligi. Sięgniemy też po naszych wychowanków, wypożyczonych teraz do wielu lubuskich klubów.

Do walnego zebrania GKP, zaplanowanego na 20 bm., drużyna będzie trenowała po dwa razy dziennie w Gorzowie: do południa w terenie, a po południu w hali ZWKF przy ul. Myśliborskiej. Następnego dnia wyjedzie na dziesięciodniowe zgrupowanie do Wisły. Będzie ono kosztowało klub 36 tys. zł. Zapadły też decyzje w sprawie pięciu sparingów: 19 stycznia z Lechią Gdańsk w Niechorzu, 2 lutego ze Steinpolem Ilanką Rzepin i 9 lutego z Lechią Zielona Góra na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Międzyrzeczu, 12 lutego z Pogonią w Szcsecinie oraz 16 lutego z Polonią Nowy Tomyśl ponownie w Międzyrzeczu. Mistrzowskie rozgrywki zostaną wznowione w drugi weekend marca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska