Jak się okazało się głogowianin był wcześniej tam zatrudniony. Policjantom tłumaczył, że zrobił to z zemsty, ponieważ właściciel nie chciał przyjąć go ponownie do pracy.
21-latek przed włamaniem wypił pół litra wódki oraz piwo. Następnie wszedł on do piekarni przez okno, gdzie dokonał licznych uszkodzeń - wybił szybę, zalał piec oraz wyrwał kilka kamer, które następnie zabrał i utopił w Odrze. Wartość skradzionego sprzętu wyniosła 2.100 zł.
Jak sam tłumaczył policjantom po złapaniu, kierowała nim chęć zemsty. Mężczyzna, wcześniej tam pracował, ale postanowił się zwolnić. Kiedy zmienił zdanie i wrócił do pracodawcy z prośbą o ponowne zatrudnienie usłyszał odpowiedź odmowną.
To wywołało w nim złość, którą postanowił rozładować poprzez zniszczenie piekarni. Teraz mężczyzna odpowie za swój czyn. Za kradzież z włamaniem grozi mu nawet kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?