Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Głogowie chcą zjednoczyć głuchych

(zico)
Na rocznicowej uroczystości nie mogło zabraknąć okazałego, urodzinowego tortu
Na rocznicowej uroczystości nie mogło zabraknąć okazałego, urodzinowego tortu Krzysztof Zawicki
- Kiedyś ludzie nas omijali, ponieważ myśleli, że utrata słuchu... nie jest chorobą - wspomina prezes Stowarzyszenia Osób Niedosłyszących "Ton" Wiesław Drop. Teraz, jak zapowiada, chce zjednoczyć wszystkie środowiska osób głuchych.

Okazja do wspomnień pojawiła się przy okazji niedawnej, rocznicowej uroczystości stowarzyszenia. Na spotkanie przyszło ok. stu członków, którzy przy słodkościach i małej lampce wina wracali pamięcią do początków swojej działalności, która trwa już w sumie pięć lat.

- Starania o powołanie stowarzyszenia rozpoczęliśmy już w 2007 roku, ale początki były trudne - opowiadał prezes. - Wystąpiliśmy do wrocławskiego zarządu Związku Głuchych o utworzenie w Głogowie oddziału, lecz nam odmówiono - wspominał.

Głogowianie nie zrazili się tym i rok później utworzyli komitet założycielski pod przyszłe stowarzyszenie osób niedosłyszących. - Ale wcale łatwiej nam nie było - dodawał W. Drop. - Przede wszystkim była duża rotacja kadrowa. Nie mieliśmy własnego lokalu, ani żadnego doświadczenia w prowadzeniu tego typu działalności.

Dodatkową przeszkodą była nieufność potencjalnych członków, którzy uważali, że wada słuchu to nie jest chorobą i woleli ten uszczerbek na zdrowiu ukrywać.

- Aby zachęcić ludzi do wstępowania, organizowaliśmy akcje propagandowe - wspomniał prezes. - Przekonywaliśmy ludzi, że aparaty słuchowe, których tak się bali, bardzo pomagają w codziennym życiu. A nie używanie aparatów potęguje utratę słuchu - tłumaczył.

Teraz z zachęcaniem na badania nie ma większych problemów. Prowadzone są one systematycznie w przychodni Eskulap przy ul. Narciarskiej dla osób starszych. - Nie zapominamy również o dzieciach i młodzieży, których aktywnie włączamy do programu wspomagającego - dodał W. Drop.

Obecnie w stowarzyszeniu zarejestrowanych jest 140 członków, przeważnie osób starszych, ale zdaniem jego władz, osób z wadami słuchu jest znacznie więcej. - Jeżeli dostaniemy wsparcie z miasta, to od września, chcemy prowadzić w szkołach badania słuchu wszystkim uczniom - poinformował prezes.

- Niestety rozwój techniki powoduje, że młodzi ludzie szybko tracą słuch przez głośne słuchanie muzyki z różnego typu odtwarzaczy. Pogarszanie się słuchu można stwierdzić samemu. Pierwsze objawy są już, gdy przykładowo, co pewien czas nastawiamy głośniej telewizor.

Prezes ma jeszcze jeden cel. - Mam zamiar zjednoczyć wszystkie środowiska osób głuchych i niedosłyszących, w tym osób głuchoniemych, którzy są jakby poza nawiasem - zapowiada.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska