Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W głogowskiej sali rajców fortepian się nie zmieści

Dorota Nyk 76 835 81 11 [email protected]
Co miesiąc w pięknej sali rajców spotykają się radni miejscy. Niestety, okazuje się, że jest za mała na organizację koncertów.
Co miesiąc w pięknej sali rajców spotykają się radni miejscy. Niestety, okazuje się, że jest za mała na organizację koncertów. fot. Dorota Nyk
Miasto ma przepiękną salę rajców w ratuszu, dużą i klimatyzowaną. Nasi Czytelnicy zastanawiają się, czy nie mogłaby ona być lepiej wykorzystywana. Na przykład na koncerty.

Dyskusja rozpętała się po ostatnim koncercie z cyklu letniego festiwalu muzyki poważnej. W namiocie rozpostartym na bruku przed ratuszem wystąpił światowej sławy pianista Kevin Kenner. Mistrzowski koncert muzyki Chopina wywołał krytykę.

- Prezydentowi pomylił się koncert dla koneserów z imprezą masową na Rynku - krytykuje głogowianka. - Ludzie byli zdegustowani. Trudno było słuchać muzyki, kiedy przejeżdżające samochody tarły oponami o bruk, dzieci jadły lody i chipsy, w tle słychać było gwar z knajp.

Kwintesencją wszystkiego było, kiedy rowerzysta przejechał tuż pod sceną, artyście przed nosem. Taki koncert powinien odbyć się w sali rajców, która jest za mało nam, zwykłym głogowianom, udostępniana.

Rzeczywiście, miasto ma piękną salę rajców. Podzielona jest na dwie części. W większej odbywają się sesje rady miejskiej, raz w miesiącu. W mniejszej udziela się ślubów.

- Na salę rajców wejdzie najwyżej sto osób. To za mało, żeby organizować w niej koncert - uważa rzecznik prasowy prezydenta Krzysztof Sadowski. - Kiedyś zresztą już próbowaliśmy. W zeszłym roku z powodu złej pogody przenieśliśmy tam jeden koncert. Przyszło bardzo dużo ludzi, tłoczyli się, stali w sali ślubów i w korytarzu. Niektórzy nic nie widzieli, słabo słyszeli. Potem mieli pretensje.

Nieudany koncert muzyki poważnej w sali rajców pamięta także przewodniczący rady Radosław Pobol. - Może tam wejść garstka ludzi, a gdzie jeszcze zmieścić instrument - mówi. - To chyba jednak nie jest odpowiednie miejsce na koncerty muzyki poważnej. Ale wiem, że prezydent udostępnia je na inne uroczystości.

W tej sali były na przykład dwa bankiety - z okazji święta policji i 900 - lecia obrony Głogowa. Poza tym salę można także wynająć. Chętnych nie ma wielu, choć pierwsza godzina wynajęcia dużej sali kosztuje 200 zł, a każda następna 90 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska