W środę po południu policjanci testowali nowe rozwiązanie, które miało usprawnić ruch na głównych, najbardziej zatłoczonych ulicach. Pomysł powstał po rozmowach z zarządcami dróg - są to drogi wojewódzkie i krajowe.
Wyłaczono sygnalizację świetlną na drodze przelotowej przez Głogów - Wałach Chrobrego i Bramie Brzostowskiej. Ruchem kierowali policjanci. Zlikwidowano wszystkie skręty w lewo.
To rozwiązanie nie tylko nie przyniosło oczekiwanych efektów, ale wręcz przeciwnie - jeszcze bardziej zablokowało miasto. Po pół godzinie ręcznego sterowania ruchem trzeba było włączyć sygnalizację świetlną.
- Okazało się, że przepustowość skrzyżowania al. Wolności, ul. Bramy Brzostowskiej i Grodzkiej jest zbyt mała - ocenił oficer prasowy policji Bogdan Kaleta. - Zablokowane zostały wjazdy od strony al. Wolności oraz Grodzkiej.
Próba wprowadzenia zmian była efektem ustaleń policjantów z zarządcami dróg. - Już po pierwszym dniu wiemy, że takie rozwiązanie nie jest możliwe - mówi B. Kaleta. - Nie pozwala na nie przepustowość dwóch ulic: al. Wolności oraz ul. Grodzkiej.
W czwartek i piątek policjantów na skrzyżowaniach już nie będzie. Ruch będzie się odbywał po staremu.
- Szukamy innych rozwiązań na usprawnienie ruchu na tym newralgicznym i trudnym skrzyżowaniu - mówi Kaleta. - Zdobyte przez nas doświadczenia zostaną wykorzystane w przyszłości, przy modernizacji sygnalizacji świetlnej na całym ciągu drogi krajowej nr 12. Przez cały czas słuchamy też uwag głogowian, czytamy ich wpisy na stronach internetowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
