Tam wpadło pod koła dwóch samochodów. Na miejsce od razu przyjechali strażacy oraz weterynarz, który obejrzał konia. Zwierzęciu nic się nie stało, samochody również na szczęście zostały jedynie lekko uszkodzone i nikt z pasażerów nie ucierpiał. Właścicielka konia nie zgodziła się na przyjęcie mandatu od policji. Sprawa trafi zatem do sądu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?