W Gorzowie będzie drogowy kocioł

Przeczytaj też: Ul. Wyszyńskiego niebezpieczna dla kierowców?

W piąrtek, a potem w sobotę - w czasie nocnej burzy - kolejny raz uszkodzona została ul. Wyszyńskiego. Deszczówka spływająca tysiącami litrów nad i pod jezdnią dokonała wielkich zniszczeń. Pofalował się asfalt, zapadła się jedna studzienka, pokrywa drugiej wystrzeliła w powietrze. Doszło też do kolejnych osunięć skarpy. W piątek rano przez chwilę urzędnicy rozważali nawet całkowite zamknięcie zjazdu ul. Górczyńską, gdzie zniszczona jest jezdnia. - Ostatecznie powiększymy fragment ulicy wyłączony z ruchu. Otoczymy go barierkami. Proszę kierowców o ostrożną jazdę - mówił nam chwilę po podjęciu decyzji wiceprezydent Stefan Sejwa. Lada dzień pojawią się tu naukowcy z Poznania. Mają znaleźć przyczyny zapadania się nowej drogi. Ich prace w lipcu też będą mogły powodować nieco zamieszania na drodze.

Kolejne kłopoty czekają nas już dziś. Około południa rusza na dobre remont ul. Podmiejskiej. Droga zostanie kompletnie zamknięta na odcinku rondo Sybiraków - wjazd do Wawrowa. I też będzie sporo utrudnień. - Ale takie utrudnienia jakoś łatwiej znieść, bo człowiek wie, że ma być lepiej. Ale blokady i słupki na Wyszyńskiego tylko wkurzają. Tam już raz się męczyliśmy w czasie remontu! Teraz powinniśmy tylko jeździć - mówił w piątek kierowca Paweł Kasperczyński z Górczyna. Adam Górka z centrum zastanawiał się, którędy miasto puści objazd. - Ulicą Walczaka? Zatka się zupełnie - mówił. Sprawdziliśmy: jednak Walczaka. Kierowcy na rodzie Sybiraków będą musieli wjechać w ul. Łukasińskiego, potem Bierzarina, na rodzie górczyńskim skręcić w Walczaka i tak dojechać do dawnej betonówki na Wawrów. Korki w godzinach szczytu murowane. Zwłaszcza na skrzyżowaniu z ul. Szarych Szeregów. Taka organizacja ruchu ma być tutaj aż do 30 listopada. Tyle czasu drogowcom zajmie kapitalna modernizacja dziurawej ul. Podmiejskiej, budowa chodników, oświetlenia i remont mostku przed Wawrowem. Miasto zapłaci za to 7 mln zł. Dużo mniej niż planowało - odłożyło w kasie aż 12 mln zł!

To ciągle nie koniec utrudnień i zmian. Dziś Miejski Zakład Komunikacji rozpoczyna roboty przy torach w centrum, m.in. przy katedrze. Zawieszone zostaną linie tramwajowe 1 i 2 (jadą na Wieprzyce z Górczyna i Piasków). - Uruchomimy komunikację zastępczą na trasie Wieprzyce - Arsenał - informuje dyrektor MZK Roman Maksymiak. Roboty potrwają tydzień. - Mieszkam na Górczynie, cieszę się, że trójka chociaż będzie jeździła. Ale ludziom z Wieprzyc i os. Słonecznego współczuję. Autobus nigdy nie zastąpi tramwaju - mówi pasażerka Joanna Przylecka.