W Gorzowie trwa akcja fundacji DKMS. Chcesz być dawcą szpiku? To zrób pierwszy krok.

Najpierw wypełnił ankietę o sobie, a jego dane zostały spisane z dowodu. Trwało to dwie minuty. Potem przeszedł do stanowiska poboru krwi. Tam Jadwiga Warzocha (- Z kardiologii! - podkreślała z uśmiechem) w minutę pobrała mu cztery mililitry krwi. Po kolejnej odchodził już z potwierdzeniem, że jest po pobraniu.

Nic nie boli

- Nic nie bolało, trwało tylko kilka minut. Po co tu przyszedłem? Bo po prostu chciałbym pomóc. Jeśli komuś mój szpik będzie potrzebny, natychmiast go oddam - powiedział nam po wszystkim P. Krych, który do biblioteki, gdzie przeprowadzano akcję, przyszedł w koszulce ukochanego Stilonu.
Ale pierwszym, który się zarejestrował, był Dawid Pławski ze Starego Kurowa. - Już dawno chciałem to zrobić. Ale pobrania były w Poznaniu, Szczecinie. Za daleko. Więc gdy w sobotę w Strzelcach zobaczyłem plakat, pomyślałem, że wreszcie jest okazja. To nie boli, jak oddawanie krwi. A ludzie boją się nie wiadomo jakiego bólu - mówił nam po pobraniu.
Akcję ,,Dzień Dawcy Szpiku - gorzowianie w walce przeciwko białaczce" zorganizowała fundacja DKMS razem z Gorzowskim Klubem Piłkarskim (stąd m.in. tylu kibiców Stilonu na pobraniach). - Odwiedzamy wiele miast w Polsce. Czasem rejestrujemy kilkuset, czasem kilka tysięcy ochotników. W tej chwili w całym raju jest zarejestrowanych około 110 tys. osób, z czego 50 tys. w naszej bazie. Ale szpik pobieramy rzadziej. Częściej komórki macierzyste z krwi obwodowej - powiedziała nam Katarzyna Jabłońska z fundacji DKMS.

Ciężka choroba

Sprawdziliśmy, o co najczęściej pytają w tym temacie gorzowianie i postanowiliśmy znaleźć dla nich odpowiedzi.
Kto może być dawcą? Każdy zdrowy pełnoletni człowiek. Granica wieku to 55 lat. Trzeba ważyć przynajmniej 50 kg i nie można mieć zbyt dużej nadwagi (ale spokojnie, granice są szerokie, mężczyzna o wzroście 179 cm może ważyć nawet ponad 130 kg).
Co trzeba mieć przy sobie, by się zarejestrować? Dowód osobisty, albo inny dokument z PESEL-em.
Czy pobieranie szpiku boli? Nie, bo jest wykonywane pod narkozą. Po przebudzeniu czuć jedynie niewielki ból jak po stłuczeniu.
Czy zarejestrowanie się automatycznie oznacza, że jest się dawcą? Nie, bo jeśli po zbadaniu krwi okaże się, że nie jest w porządku, zostajemy wykluczeni. A nawet jeśli będzie idealna i znajdzie się nasz ,,bliźniak genetyczny'', który potrzebuje szpiku lub komórek macierzystych, to jeszcze raz zostaniemy zapytani o zgodę na bycie dawcą.