Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Gorzowie wkrótce jedziemy na golfa!

Tomasz Rusek 95 722 57 72 [email protected]
Wizualizacja pola golfowego w Gorzowie Wlkp. (fot. inwestora)
Wizualizacja pola golfowego w Gorzowie Wlkp. (fot. inwestora)
Było wielkie śmietnisko, ale będzie... golfowisko. A dokładnie pole golfowe na terenie dawnego wysypiska śmieci. - Pierwsze piłeczki polecą być może już jesienią - mówi Magdalena Sobierajczyk z Zakładu Utylizacji Odpadów.

Czytaj też: Inwestycje w regionie. Do Żar chcą wejść Anglicy

Co ma pole golfowe do miejskiej firmy zajmującej się odpadami?! - może ktoś zapytać. Wiele. Obiekt powstaje na terenie dawnego wysypiska śmieci. Od 1998 r. było tu wielkie nic: niemal 30 hektarów niezagospodarowanej ziemi. Teraz będzie spore, nowoczesne miejsce do sportu i rekreacji. - Świetny pomysł. W golfa nie gram, ale podoba mi się takie wykorzystywanie z głową czegoś, co leżało odłogiem. Poza tym proszę zauważyć, że to znowu Zawarcie! Ładnie się układa ten ciąg inwestycji: most, Nova Park, stadion, pole golfowe - mówi Jerzy Waliszak z centrum.

ZUO (miejsca firma ze świetnymi wynikami finansowymi) od dawna myślał o takim wykorzystaniu nieużytków. I wreszcie się udało. Ruszyła budowa pola golfowego za 4 mln zł. - Przebiega zgodnie z planem. W tym roku, jesienią, chcielibyśmy uruchomić już driving range (patrz słownik - red.). Gorzowianie mogliby już trenować uderzenia. Całe pole zostałoby otwarte w 2012 r. - poinformowała nas w piątek Sobierajczyk.

Powstaje dom klubowy

Prace na końcu ul. Śląskiej (kilka minut spacerem od stadionu żużlowego, kawałek za pętlą autobusową) idą szybko. Zakończyło się kształtowanie terenu. To jedna z ważniejszych spraw. Trzeba było uformować wzniesienia, wykopać stawy. A wszystko z uwzględnieniem faktu, że to... teren zalewowy. Teraz budowany jest dom klubowy. - Będzie położony tak wysoko, że nawet najwyższy poziom wody i poważne wylanie mu nie zaszkodzi - zapewniają nas w Zakładzie Utylizacji Odpadów.

Dlaczego mamy czekać na całe pole do przyszłego roku, skoro wszystko wskazuje na to, że będzie gotowe już w tym? - Najważniejsza rzecz to odpowiednie ukorzenienie się trawy. Na to potrzeba czasu - dodaje Sobierajczyk.

I - co istotne - to miejskie pole nie będzie miało wiele wspólnego z elitarnym miejscem dla wybranych. Młodzi mają mieć tu lekcje wychowania fizycznego, planowane jest otwarcie akademii golfa, każdy będzie mógł zdobyć tutaj podstawy tego sportu. Na miejscu będzie wypożyczalnia, więc odpada tłumaczenie się brakiem sprzętu. ZUO po prostu chce, by tak, jak w mieście zrobiła się moda na regularne pływanie wSłowiance, powstała moda na np. wspólne wypady na golfa. Bez zadęcia i drogich strojów. I w przystępnych - co nie znaczy niskich - cenach.

Rozgrywki na symulatorze 

Adam Krzyżanowski już grał - ale... na symulatorze. Od kilku miesięcy maszyna z wielkim ekranem jest zamontowana w pomieszczeniu koło Zakładu Utylizacji Odpadów na ul. Teatralnej. Gorzowianin z kolegami wybrał się na małą rozgrywkę. Wrażenia? - Bardzo fajna rzecz, ale nie tak łatwa, jak mogłoby się wydawać. Wszystko ma znaczenie: ustawienie ciała, rodzaj kija, siła zamachu - opowiada o swoich wrażeniach. Golfistą nie będzie na pewno. Jednak... - Chciałbym na nowe pole zabrać kiedyś syna. Świeże powietrze, nowa rozrywka. To trochę jak kręgle. Trzeba poznać zasady i można z tego mieć radochę - dodaje gorzowianin.

Treningi można zacząć już dziś - od symulatora właśnie. Klubu golfowego zakładać nie trzeba. Wmieście istnieje już Gorzowski Klub Golfowy (GKG), którego członkowie do tej pory grali na polu Modry Las koło Choszczna.

 

Czytaj też: Gorzów wziął kredyt, żeby mieć dotacje z Unii

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska