Wielbiciele twórczości Jacka Kaczmarskiego spotkali się dzisiaj w filii biblioteki nr 8 przy ul. Matejki. Za co kochają tego artystę? - Za sposób, w jaki śpiewa, za niebanalne teksty, które kiedyś były prawdziwymi protest songami - wylicza Gogumiła Gruse. Józef Hajdanowicz dodaje, że uwielbia też wiersze Kaczmarskiego. - Proszę przeczytać ten ostatni, napisany przed śmiercią. Prawdziwa perełka - wyznaje.
Z całej grupy na żywo Kaczmarskiego słyszała tylko Teresa Galwas. Było to w Warszawie. - Wspaniały koncert, wspaniałe wspomnienia - mówi kobieta. - Artysta miał też przyjechać do Gorzowa, ale w ostatniej chwili odwołał występ. Do dzisiaj nie mogę tego odżałować - mówi Bogumiła Gruse.
- Pomysł organizacji takich spotkań narodził się kilka lat temu. Staramy się dwa razy do roku organizować wieczory poświęcone różnym twórcom. Było już spotkanie z muzyką Osieckiej i Zdzitowieckiego - tłumaczy Lucyna Opolska, kierownik oddziału biblioteki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?