Wyjaśnieniem okoliczności śmierci mężczyzny zajęła się policja. Jak ustalono, 56-letni Grzegorz K. kupił spirytus po okazyjnej cenie od innego gorzowianina. Pobrano do badań próbki zabezpieczonego alkoholu. Ustalono też miejsce, gdzie zmarły mężczyzna kupił spirytus. Po nitce do kłębka, policjanci z wydziału do spraw z przestępczością gospodarczą dotarli do 57-letniego Tadeusza S., który zajmował się rozprowadzaniem "lewego" alkoholu.
W mieszkaniu mężczyzny znaleziono i zabezpieczono 264 litry spirytusu niewiadomego pochodzenia. Tadeusz S. rozrabiał go i rozlewał go do mniejszych opakowań. Tak przygotowany, sprzedawał kolejnym nabywcom. Gorzowscy policjanci zabezpieczyli również 21 litrów rozcieńczonego i gotowego do sprzedaży alkoholu.
W piątek Tadeusza S. został zatrzymany. Trafił do komendy przy ul. Wyszyńskiego, gdzie go przesłuchano. O sprawie powiadomiono również pracowników Urzędu Skarbowego.
Aktualnie policja czeka na wyniki badań toksykologicznych próbek zabezpieczonego spirytusu. Jeśli potwierdzone zostanie, że jego skład miał wpływ na zgon Grzegorza K. osoby go rozprowadzające usłyszą zarzuty odnośnie spowodowania śmierci mężczyzny.
Tadeusz S. już usłyszał zarzuty związane z popełnieniem przestępstwa skarbowego, w wyniku którego Skarb Państwa stracił ponad 12 tys. zł. Mężczyźnie grozi również wysoka grzywna za sprzedaż alkoholu bez stosownych zezwoleń
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
