Podwyżki za śmieci ominęły zwykłych mieszkańców, ale przez to dużo na siebie muszą wziąć firmy. Radny Tomasz Juskowiak, który prowadzi działalność gospodarczą w mieście przygranicznym dziwi się, dlaczego są takie różnice, jeśli chodzi o odbiór śmieci w okolicznych miastach. - W Gubinie jest zdecydowanie najdrożej, tylko z czym to się wiąże? - zastanawia się.
Samodzielnie sprawdził jak prezentują się ceny w innych miastach. - W Krośnie Odrz. za odbiór pojemnika 1100 litrów firmy, szkoły oraz podobne jednostki płacą ok. 90 zł brutto. Bez doliczonej dzierżawy pojemnika - podkreśla Juskowiak. Dla porównania w Żarach, za taki sam pojemnik z wliczoną dzierżawą trzeba uiścić 110 zł. Natomiast Gubin - 160 zł, bez dzierżawy.
- Wydzwaniałem do wszystkich spółek, gdzie podano mi te dane. Mało tego, za samą dzierżawę w Krośnie za miesiąc trzeba zapłacić 13 zł brutto. W Gubinie prawie trzy razy więcej! - podkreśla pan Tomasz.
Więcej w papierowym, czwartkowym (1 września) wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?