Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W internecie nie ma litości

Jakub Pikulik 0 95 722 57 72 [email protected]
Komunikat, który pozostawili po sobie hakerzy na stronie programu do projektowania stron internetowych joomla.org
Komunikat, który pozostawili po sobie hakerzy na stronie programu do projektowania stron internetowych joomla.org
Boleśnie przekonał się o tym prowadzący Fakty Kamil Durczok. Film z jego udziałem w roli głównej zna już chyba cała Polska. TVN próbowała walczyć z filmami pojawiającymi się w serwisie YouTube. Po kilku dniach jednak odpuścili.

Niespełna półtoraminutowy film, na którym dziennikarz **

klnie z powodu brudnego stołu

** , przy którym zasiadają prowadzący Fakty, pojawił się w internecie w lutym. Stacja zareagowała błyskawicznie. Na serwisie YouTube pojawił się komunikat mówiący, że film usunięto. Powoływano się na prawa autorskie.

To tylko zachęciło internautów. Jak grzyby po deszczu pojawiały się kolejne filmy z tym samym nagraniem. - Za każdy usunięty film wrzucimy tu dziesięć kolejnych - grzmiał w komentarzu pod skasowanym wideo jeden z użytkowników. Inny pod wrzuconą przez siebie kopią filmu napisał: "Do moderatorów YouTube. I tak nie wygracie z internautami, usuwając te filmy! Już jest wszystko na komputerach, rapidsherach, wrzutach i innych bajerach i to usuwanie to tylko zabawa, bo za kilka minut ktoś doda znowu".

I faktycznie, wkrótce sieć zalała cała masa filmów z Kamilem Durczokiem w roli głównej. Pojawiły się na blogach i przeróżnych stronach, nawet tych zagranicznych.

Komunikat, który pozostawili po sobie hakerzy na stronie programu do projektowania stron internetowych joomla.org
Komunikat, który pozostawili po sobie hakerzy na stronie programu do projektowania stron internetowych joomla.org

Pamiątka, jaką pozostawił po sobie haker na lubelskiej stronie Prawa i Sprawiedliwości.

Dziennikarz tłumaczył się później, że jego zachowanie wynikało z napiętej atmosfery, która panuje w studiu tuż przed emisją Faktów. Sam zresztą mówi to w filmie, który błyskawicznie opanował internet.

- Minimum odpowiedzialności przed czterema milionami ludzi przed telewizorami - słyszymy z ust prowadzącego. Można jednak zaryzykować stwierdzenie, że w sieci film ten zobaczyło już dużo więcej osób, niż wspomniane cztery miliony oglądające codziennie Fakty.

Cała masa śmiechu

Nie pastwmy się już nad prezenterem z TVNu. Sieć zna dużo więcej wpadek. Aby się o tym przekonać wystarczy w serwisie YouTube wpisać słowo "gafa", albo właśnie "wpadka". Internauci lubią gafy, szczególnie te w wykonaniu polityków, dziennikarzy i znanych osobistości. Doszło nawet do tego, że rejestrowane są domeny takie jak na przykład www.OczywistaOczywistosc.pl

Można spędzić całe godziny oglądając króciutkie filmiki z gafami. Przykład? **

Prezenter TVN24

, który najwyraźniej zapomniał, że program transmitowany jest na żywo. Znany i wciąż lubiany przez internautów jest film z prezentacji systemu operacyjnego Windows 98. Po

tym wydarzeniu

**Bill Gates z pewnością miał ochotę zapaść się pod ziemię.

Nic nie umknie czujnemu uchu i oku internautów. Jak choćby **

ta

lub

ta

wypowiedź prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Kolejny polityk i kolejna wpadka. Józefa Zycha, któremu

nie po raz pierwszy staje

** nie tak dawno temu poznała cała Polska.

Wpadki nie omijają też świata kina. portal Wirtualna Polska stworzył nawet cały cykl krótkich filmów prezentujących mniejsze i większe niedociągnięcia w znanych kinowych hitach. Przykładem może być choćby **

Matrix.

**

Nie tylko filmy

Ale filmiki z wpadkami to tylko część tego, co internauci umieszczają w globalnej sieci. Użytkownicy internetu wręcz lubują się w wykonywaniu tzw. screenshotów, czyli zrzutów ekranu. Za pomocą jednego klawisza można zapisać to, co aktualnie znajduje się na ekranie naszego komputera. Jeśli jest to akurat strona internetowa z jakimkolwiek bublem to ubaw i możliwość wypunktowania jej autora są gwarantowane.

Błędy wytykane przez internautów serwisowi onet.pl
Błędy wytykane przez internautów serwisowi onet.pl

Komunikat, który pozostawili po sobie hakerzy na stronie programu do projektowania stron internetowych joomla.org

To samo robią hakerzy, chcąc uwiecznić skutki swojej działalności. Zwykle przejęte przez nich strony szybko przywracane są do stanu sprzed ataku. Najlepszym sposobem na uwiecznienie swojej działalności jest więc zrzut ekranu. W sieci można się natknąć na całe mnóstwo tego typu obrazków.

Błędy wytykane przez internautów serwisowi onet.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska