Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Jakubowie domy się trzęsą a z szybu cuchnie

Anna Białecka 076 833 56 65
Spotkanie w wiejskiej świetlicy było pełne emocji. - Moje budynki pękają przez KGHM - zapewniał Zdzisław Chudaś.
Spotkanie w wiejskiej świetlicy było pełne emocji. - Moje budynki pękają przez KGHM - zapewniał Zdzisław Chudaś. Fot. Anna Białęcka
Mieszkańcy Jakubowa uważają, że kopalnie niszczą ich domy. Dyrektor z ZG Polkowice - Sieroszowice zaprzecza. - KGHM nie robi tu żadnych szkód - twierdzi.

Zebranie wiejskie zorganizowano w świetlicy na skraju wsi. Ludzie napisali list do dyrekcji kopalni, by ktoś się z wreszcie z nimi spotkał w sprawie wstrząsów i pękania ich domów. Podpisali się niemal wszyscy. Przyjechał dyr. kopalni Sieroszowce - Polkowice Andrzej Żymalski, a także wójt gminy Sabina Zawis.

Na początek dyr. Żymalski dużo mówił na temat tego co to są wpływy górnicze, jakie bywają wstrząsy, jakie powinny być domy, co to są wstrząsy naturalne. Jednak swoje wystąpienie podsumował stwierdzeniem, że KGHM żadnych szkód w Jakubowie nie wyrządza. - Wstrząsy są odczuwalne w Jakubowie - powiedział Żymalski. - Wiemy o tym, jednak te wstrząsy nie przekraczają parametrów naturalnych, nie są więc szkodliwe dla budynków i innych obiektów. KGHM nie wyrządziło w Jakubowie żadnych szkód. Widocznie budynki są o zbyt małej odporności.

- Nie zgadzam się z panem, ja jestem poszkodowany przez KGHM - mówił mieszkaniec wsi Zdzisław Chudaś. - Kopalnia jest odpowiedzialna za zły stan moich budynków.

Spór mieszkańców z kopalnią dotyczy pękających domów. Zdaniem ludzi z Jakubowa powodem pęknięć są górnicze wstrząsy. Uważają, że w związku z tym KGHM powinno partycypować w kosztach wzmocnień budynków. Innego zdania jest miedziowy koncern. Nie przewiduje żadnych udziałów w remontach aż do 2011 roku. - Skoro tak, to dlaczego jednemu z mieszkańców zrobiliście na własny koszt wzmocnienia? Przecież tu podobno nie trzęsie? - pytali ludzie. - To nie podoba się nam, że jedna osoba została wyróżniona. Dlaczego?

Jak zapewniali przedstawiciele dyrekcji kopalni, to była wyjątkowa sytuacja. Innych powodów nie podali. W takiej sytuacji ludzie z Jakubowa komentowali to, że pewnie ten mieszkaniec ma jakieś układy z KGHM. - Jak jemu zrobiliście wzmocnienia, to innym tez powinniście - krzyczeli.

Nie tylko pękające domy są problemem w tej wsi. - Strasznie cuchnie z pobliskiego szybu wentylacyjnego - skarżyli się dyrektorowi. Co to są za wyziewy? - pytali.
- Nie wiemy co tak śmierdzi - powiedział dyr. Żymalski. - Wszystkie wyniki są dobre, na poziomie dopuszczalnych norm lub poniżej. Postaramy się sprawdzić przyczynę.
Spotkanie zakończyło się pewnymi obietnicami. Po pierwsze: służby KGHM dokładniej przyjrzą się temu co dzieje się w Jakubowie. Po drugie; zbadają przyczynę smrodu wydobywającego się z szybu wentylacyjnego w pobliży Maniowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska