- W naszym regionie tradycja prowadzenia tego rodzaju świetlicy istnieje najdłużej właśnie w Kargowej - zapewnia Marta Stoksik, szefowa zakątka dla dzieci pn. "Gniazdo". - To było 20 lat działalności, później dwa lata przerwy i wtedy przytulił dzieciaki Caritas. Niestety, kilka miesięcy temu i ta świetlica zniknęła.
Na szczęście potem zajęcia uczniom zaproponował dom kultury; mogli uczestniczyć w aktywności różnych sekcji. Dziś wszystko jest już poukładane. Świetlica socjoterapeutyczna formalnie została uruchomiona w ramach GOK-u, choć na uroczyste otwarcie trzeba poczekać. - Rada miejska musiała zmienić nasz statut, gdyż takiej inicjatywy wcześniej w nim nie było - wyjaśnia Henryk Brudło, dyrektor GOK.
Trzy salki
Podczas wakacji robotnicy wyremontowali w ośrodku trzy pomieszczenia, w których właśnie ruszyła świetlica. - Dzieciaki już chętnie przychodzą, żeby pomóc urządzić się w nowym miejscu - mówi pani Marta.
W miejscu, gdzie dawniej mieściły się magazyny i siłownia teraz są przytulne sale. W pierwszej, pomalowanej na żółty kolor, podopieczni będą odrabiać lekcje i grać w gry planszowe. Obok (utrzymane w delikatnych fioletach) jest pomieszczenie z kanapami, telewizorem i półką pełną bajek i baśni. W ostatnim miejscu opiekunowie będą przygotowywać dzieciom podwieczorki.
- Wciąż jeszcze zajmujemy się doposażaniem świetlicy - mówi H. Brudło. - Większość mebli jest nowa, zakupiona za 10 tys. zł uzyskane w konkursie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Ze świetlicy wsparcia dziennego otrzymaliśmy zaś gry i komputer.
Oprócz tej kwoty GOK dostał również 17 tys. zł z gminy na zatrudnienie kadry, zakup pomocy dydaktycznych, opłacenie kosztów administracyjnych i wyżywienie podopiecznych świetlicy.
Dzieci proponują
25 podopiecznymi w wieku 6 - 14 lat zajmuje się trzyosobowa kadra. Oprócz M. Stoksik jest wychowawczyni, pedagog Agnieszka Zielińska oraz zajmująca się profilaktyką opieki i niedostosowania społecznego Grażyna Pijanowska.
- Chcemy tu stworzyć domowe warunki - tłumaczy pani Grażyna. - Żeby dzieci uczestniczyły w życiu świetlicy. Dlatego mogą proponować co chciałyby robić, zjeść, bo w "Gnieździe" podejmujemy decyzje wspólnie.
Ze względu na to, że pięknie odnowiona baza lokalowa nie jest zbyt duża, zajęcia, w których dzieci uczestniczą wszystkie na raz odbywają się w sali widowiskowej GOK, za ścianą.
- Jak tylko ruszą amatorskie zespoły artystyczne dzieciaki będą mogły uczestniczyć w grupach teatralnych, plastycznych, wokalnych, fotograficznych i innych - zapewnia H. Brudło.
Oficjalne otwarcie świetlicy zapowiada się na ostatnie dni września.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?