W Kargowej wybiorą Miss Czekolady

- Postanowiliśmy, że Festiwal Czekolady nabierze wymiarów międzynarodowych, jako słodkie święto polsko-niemieckie i zaprosiliśmy do udziału zaprzyjaźnioną gminę Schulzendorf zza Odry - tłumaczy Henryk Brudło, na którego barkach spoczywa organizacja imprezy. Wiadomo już, że festiwal odbędzie się w dniach 24 - 26 czerwca i mimo wcześniejszych zapowiedzi - jednak na Rynku. - Pewnie za rok będziemy się bawić na stadionie, ale na razie nie jest on przygotowany do tak dużej imprezy.

Trzeba przyznać, iż pomysły składające się na tegoroczne dni miasta, pierwszy raz w nowej formule, są atrakcyjne. Być może najciekawsze okażą się wybory Miss Czekolady. Od tego punktu bowiem się zacznie impreza. Następnie miss otrzyma od burmistrza czekoladowy klucz do miasta i będzie przez cały czas towarzyszyć włodarzowi gminy.

Dowcipnie zapowiada się blok zabaw "Słodka podróż" i konkurs cukierniczy "A ja lubię czekoladę", w którym mogą wziąć udział mieszkańcy gminy. Powinni oczywiście przygotować wcześniej dobre wypieki ozdobione - to warunek - czekoladą. Oceny dokona profesjonalne jury, zapewne z Akademii Czekolady z Wolsztyna. Konkurs już należy traktować jako rozpoczęty (o szczegółach gospodyniom powiedzą w domu kultury).

- Planujemy też spektakl "Czekoladowa bajka" w wykonaniu zespołów domu kultury, dyskotekę z motywami czekoladowymi i projekcję filmu "Czekolada" - wylicza H. Brudło.

Wiadomo, iż włączy się do zabawy firma Nestle (skromniej niż przewidywano), która wesprze organizatorów finansowo i uruchomi stoiska ze swoimi wyrobami. Wydarzeniem roku, a może i 100-lecia będzie dwudniowa akcja Otwartych drzwi do Nestle. Zakład rzadko wpuszcza postronnych w swoje progi...

Nawiązując do słodkiej historii miasta przygotowywana jest bardzo ciekawa wystawa. - Przed wojną istniała tu Strumppfabrik, czyli fabryka czekolady, której właścicielem był Carl von Liechtenstein - tłumaczy Józef Pławski. - Mamy już sporo informacji o niej i chcemy zrobić wystawę fotogramów. Chcielibyśmy jednak, aby zachować ciąg historyczny, wspomnieć o powojennej fabryce cukierków "Dąbrówka", później o "Goplanie", obecnie zaś "Nestle".

Pan Józef liczy, iż mieszkańcy wypożyczą zdjęcia dotyczące dawnych fabryk słodkości. Na chwilę obecną zebrał 30 archiwalnych zdjęć przedwojennej fabryki czekolady i rodzin Liechtensteinów i Keiserów zarządzających fabryką. - Nadal problemem jest uzyskanie zdjęć powojennych - dodaje.

To nie wszystkie pomysły, jakie zostały przygotowane na tegoroczne dni Kargowej. Będą jeszcze wydarzenia związane z postacią Macieja Kozłowskiego, pochodzącego przecież z miasta czekolady. Ale do tej sprawy jeszcze wrócimy.