Związkowcy spotkali się z władzami spółki. Było to kolejne spotkanie w ramach sporu pomiędzy zarządem a związkami KGHM. Kilka miesięcy temu, gdy miedziowemu koncernowi groził strajk, strony się dogadały. Związkowcy odpuścili od żądanych podwyżek, a zarząd spółki odstąpił od pomysłu łączenia kopalń i hut. Jednak wszyscy zobowiązali się spotkać pod koniec roku, by wrócić do kwestii zwiększenia płacy.
- Już dwa miesiące temu przewidywałem, że średnia płaca realna zmniejszy się- powiedział szef miedziowej Solidarności Józef Czyczerski. - Stało się tak sprawą poziomu inflacji, która jest w tym roku większa niż wzrost płac. Zarząd powątpiewał w to. Jednak nasze przewidywania okazały się prawdziwe. Zgłosiliśmy więc postulat, by te wynagrodzenia wyrównać. Ale nie znalazło to poparcia wśród członków zarządu
Związki chciały dodatkowej premii wyrównawczej w wysokości 3 tysięcy złotych., wypłaconej jeszcze w tym roku. Odpowiedź zarządu była jednak negatywna. Jak przekonują władze KGHM, spółka musi się przygotować na nadchodzący kryzys. Ponadto zaplanowanych jest kilka inwestycji. Budżet spółki nie przewiduje wydatków na dodatkową premię.
Związkowcy nie zamierzają odpuści i pogodzić się z decyzją zarządu Polskiej Miedzi. Na 29 grudnia zaplanowano spotkanie przedstawicieli wszystkich central związkowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
