Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W konia po argentyńsku

ANDRZEJ WŁODARCZAK
Decydując się na ratalny zakup samochodu poza bankiem warto wykazać szczególną ostrożność. Przedstawiciele niektórych firm obiecujących atrakcyjne pożyczki, wprowadzają klientów w błąd. Na pierwszy rzut oka oferta firmy Auto - Plan jest rewelacyjna. Skodę fabia lub opla corsę można kupić już za 23 tys. zł, czyli 10 tys. zł taniej niż u dilerów. Co najciekawsze - gotówki nie trzeba wykładać w dniu odbioru auta, gdyż Auto - Plan wspaniałomyślnie rozkłada należność aż na sto miesięcznych rat po 230 zł, czyli na ponad osiem lat.
Złowić klienta

Przedstawiciel Auto - Planu, urzędujący na parterze Domu Handlowego Kokos w Gorzowie Wlkp., od razu koryguje tę na pozór rewelacyjną ofertę. 230 zł to tzw. rata połówkowa, faktycznie za fabię i corsę trzeba płacić prawie dwa razy więcej, bo 381 zł miesięcznie. Czyli ok. 6 tys. zł więcej niż wynosi aktualna cena tych aut.
- To bardzo dobra oferta, trudno o lepszą na naszym rynku - zachwala gorzowski przedstawiciel Auto - Planu. - Wystarczy okazać dowód, wpłacić 3 proc. wartości samochodu i w ciągu kilku tygodni można go odebrać. Czy to jest system argentyński Nie, zresztą ja nie wiem, co to za system.

Regulamin pod lupę

Mówiąc delikatnie, gorzowski przedstawiciel Auto - Planu rozmija się z prawdą. Z napisanego bardzo niejasno i pokrętnie regulaminu uczestnictwa w Auto - Planie wyraźnie wynika, że mamy do czynienia z tzw. systemem argentyńskim.
System ten polega na zebraniu odpowiedniej grupy osób, które chcąc otrzymać pożyczkę na zakup samochodu lub mieszkania zobowiązują się systematycznie wpłacać określone raty. Osoby te własnymi wpłatami finansują kolejne pożyczki dla członków grupy. Np. jeśli 150 osób podpisze umowę i zobowiązuje się wpłacać po 200 zł, by otrzymać 20 tys. zł pożyczki, to grupa taka co miesiąc gromadzi 30 tys. zł. Z zebranych pieniędzy firma przyznaje co miesiąc jednej osobie pożyczkę, a resztę przeznacza na koszty administracyjne i zysk. Pożyczki przyznawane są w drodze losowania lub licytacji, ,,która w żadnym przypadku nie podlega zwrotowi".

Rzecznik radzi

Mariola Piasecka, miejski rzecznik praw konsumenta w Gorzowie podkreśla, że warunki umowy argentyńskiej z reguły są niekorzystne dla klientów. On bowiem, a nie firma kapitałowa, ponosi odpowiedzialność za niesolidność innych członków grupy. Rezygnując z udziału w niej musi pogodzić się z utratą znacznych części wpłaconych już pieniędzy. W przypadku Auto - Planu rezygnujący otrzyma zwrot reszty pieniędzy dopiero po przyznaniu pożyczki ostatniemu uczestnikowi grupy, czyli za prawie 9 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska