W Kostrzynie ruszyła przebudowa ul. Wyszyńskiego. Będzie kosztowna i skomplikowana. Mieszkańcy się cieszą, ale są też pełni obaw

Pierwszy szpadel, a w zasadzie łycha koparki, została już wbita w ziemię. Z początkiem lipca zaczęła się budowa kanalizacji. Miało to miejsce niemal na końcu ul. Wyszyńskiego, gdzie droga jest już gruntowa. Na razie zakres prac nie jest spektakularny. Ale wykonawca (przetarg wygrała firma z Myśliborza) ma przed sobą trudne zadanie. Praktycznie cała ul. Wyszyńskiego jest dość gęsto zabudowana. Nie można zamknąć i przebudowywać jej w całości. Tym bardziej, że z jednej strony są tereny zalewowe, w z drugiej linia kolejowa Kostrzyn-Gorzów. Ale ludzie muszą mieć możliwość dojazdu do swoich posesji. Dojazd ten muszą mieć umożliwiony również np. służby ratunkowe. Dlatego remont będzie się odbywał etapami. Jednorazowo zamykanych będzie około 200 metrów drogi, w miarę możliwości będą też organizowane tymczasowe objazdy.

Zakres prac jest szeroki. Położona zostanie nowa kanalizacja, sieć wodociągowa, energetyka. Przełożyć trzeba będzie już istniejącą sieć gazową. Dopiero później będzie można budować nową drogę wraz z chodnikiem i ścieżką rowerową.

Łączny koszt inwestycji to niespełna 16 mln zł – mówi Paweł Tokarczuk, naczelnik wydziału dróg powiatowych gorzowskiego starostwa.

To o około miliona mniej, niż pierwotnie zakładano. Droga jest powiatowa, dlatego to właśnie starostwo ogłosiło przetarg i prowadzi tę inwestycję. Ale wkład własny do inwestycji (dofinansowana jest ona z funduszy rządowych na rozbudowę dróg lokalnych) zapewniło miasto. W 16 mln zł są też około dwóch milionów od Miejskich Zakładów Komunalnych, które inwestycją w rozbudowę infrastruktury sanitarnej.

Mieszkańcy os. Warniki z jednej strony się cieszą, ale z drugiej są pełni obaw. – Ten remont był potrzeby. Droga jest już za wąska jak na ruch, który się tu odbywa. Czasem samochody z trudem się mijają. Podobnie jest z chodnikiem, po którym jeżdżą też rowery. Rowerzyści i piesi z trudem się mieszczą. Poza tym droga i chodnik w wielu miejscach są dziurawe – wylicza pani Mariola, mieszkanka osiedla. Nasza rozmówczyni dodaje jednak, że obawia się o niedogodności związane z przebudową. – Mam nadzieję, że będziemy mogli dojeżdżać do naszych domów – mówi. Z kolei spotkany w okolicy ogrodów działkowych mężczyzna obawia się o to, co będzie po zakończeniu remontu.

Super, że będzie nowa droga. Sam dojeżdżam tutaj codziennie rowerem na działkę. Obawiam się jednak, że podobnie jak na innych wyremontowanych ulicach w mieście, zacznie się tutaj drogowe piractwo. Już teraz kierowcy jeżdżą jak wariaci po wyremontowanym kilka lat temu odcinku ul. Wyszyńskiego. A przecież jest tam czterdziestka! Zwalniają dopiero na Warnikach, bo droga tu kiepska i wąska. Aż strach pomyśleć, bo będzie po remoncie – zastanawia się nasz rozmówca.

– To będzie jedna z największych inwestycji starostwa w ostatnim czasie, do tego skomplikowana – przyznaje Andrzej Kail, przewodniczący rady powiatu gorzowskiego. Potwierdza to burmistrz Kostrzyna nad Odrą. – Nie będzie to tylko położenie nowej drogi. Najpierw położone zostaną wszystkie instalacje. Do tego przełożenie linii gazowej również będzie skomplikowanym procesem – przyznaje Andrzej Kunt. Inwestycja ma zostać ukończona w listopadzie 2022 r.

Wideo: Ulewa w Kostrzynie. Ulice zamieniły się w rwące potoki. Niektóre były nieprzejezdne. Woda zalała garaże i piwnice