Ukraińcy, których zatrzymali strażnicy graniczni z Kostrzyna, mieli dokumenty, pozwalające im na pracę w województwie lubelskim. Na tej podstawie wystawiono im wizy. Problem w tym, że w wymienionych w dokumentach firmach nigdy nie pracowali, ani nie mieli zamiaru tam pracować. Potrzebowali wizy, żeby przejechać przez Polskę i dalej prawdopodobnie do Niemiec.
- Ponadto jedno z wystawionych zaproszeń zostało prawdopodobnie sfałszowane. Wizy, które na podstawie tych zaproszeń uzyskano, unieważniono - wyjaśnia Anna Galon, rzecznik nadodrzańskiego oddziału straży granicznej.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?