W kostrzyńskim Arctic Paper umieją dbać o byłych pracowników
Beata Bielecka
Raz w roku jeżdżą na wycieczki po Polsce i nie tylko. Lato witają na pikniku, jesienią bawią się na Andrzejkach. - Mało który zakład tak dba o swoich byłych pracowników - uważa Elżbieta Miszczuk, która w dawnej Celulozie, a potem Arctic Paper przepracowała prawie 38 lat.
- To była moja pierwsza i ostatnia praca - wspomina kostrzynianka, która w AP pracowała jako laborantka. Od pięciu lat jest na emeryturze, ale się nie nudzi. Między innymi dzięki byłej firmie.